- Ustawa złożona w Sejmie, którą firmuje poseł Hoc, nadal będzie procedowana. Na bazie tych postulatów, które dzisiaj się pojawiły, przygotujemy jeszcze jedną ustawę, która będzie uzupełnieniem tej procedowanej - powiedział rzecznik rządu po spotkaniu premiera Morawieckiego z opozycją.
"Himalaje absurdu"
Jednak zdaniem przedstawicieli opozycji, na spotkaniu nie padły żadne konkretne propozycje. Możliwość pozwania przez pracodawcę do sądu pracownika za odmowę poddania się testowi na koronawirusa ma - według szefa klubu KO Borysa Budki - zakładać najnowsza propozycja PiS dot. walki z pandemią. "To Himalaje absurdu" - ocenił Budka. Według niego pomysł taki padł we wtorek z ust Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj także: Spotkanie premiera z opozycją: Ustawa Hoca będzie uzupełniona
Borys Budka relacjonował dziennikarzom w Sejmie po spotkaniu, że rząd nie zaprezentował żadnych propozycji na piśmie. "Premier Morawiecki poprosił wicepremiera Kaczyńskiego o to, by przedstawił jakieś luźne założenia do ustawy" - dodał polityk Platformy Obywatelskiej. "Na nasze wyraźne żądanie pan premier zapowiedział, że być może jutro w Sejmie pojawi się odpowiedni projekt ustawy, ale nie wiadomo w jakim trybie, czy to będzie projekt rządowy, czy poselski i nie wiadomo nic o szczegółach, bo - jak już mówiłem - nie było na stole żadnego dokumentu" - zaznaczył szef klubu KO.
Według niego prezes PiS mówił podczas spotkania o projekcie ustawy "o szczególnych zasadach ochrony zdrowia i życia obywateli w pandemii". "Prezes Kaczyński powiedział o takim mechanizmie: pracodawca ma prawo poprosić pracownika o to, żeby się ten przetestował. Jak pracownik odmówi, to pracodawca będzie mógł pozwać pracownika i to jeszcze w trybie nieprocesowym, jeżeli ten pracownik kogoś zarazi, albo jeżeli ten pracownik wyrządzi mu jakąś szkodę" - tłumaczył Budka. "To są Himalaje absurdu" - stwierdził.
"Większej bzdury nie słyszałem, jeżeli mówimy aspekcie prawnym. Bo to jest scedowanie całkowitej odpowiedzialności, na kogo? Na pracodawców, na pracowników? Rząd nie ma żadnego pomysłu. Zażądaliśmy, żeby przedstawili cokolwiek na piśmie, natomiast mam wrażenie, że Jarosław Kaczyński właśnie marzy o takich dysputach prawniczych, coś mówi o postępowaniach nieprocesowych. Oderwane od rzeczywistości" - ocenił przewodniczący klubu KO.
Dodał, iż ma wrażenie, że szef PiS nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda sytuacja w sądach, które zostały - jak mówił - "zablokowane ze względu na destrukcję" spowodowaną przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.
Czytaj także: Czwarta dawka szczepionki przeciw Covid-19 rekomendowana! Kto powinien ją przyjąć?
Według Budki, Kaczyński jest zwolennikiem wprowadzenia obowiązkowych szczepień, jednak miał podczas spotkania przyznać, że w Polsce nie da się tego wprowadzić, "ponieważ opór jest zbyt duży".
Jak relacjonował szef klubu KO, przedstawiciele rządu unikali deklaracji w sprawie projektu ustawy dotyczącej szczepień pracowników (tzw. ustawy Hoca). "W ogóle nie było mowy o ustawie Hoca. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i ja zapytaliśmy o to wprost - uciekano od tego tematu. Nie wiadomo czy ona będzie procedowana. Ja mam wrażenie, że tam nie ma absolutnie na to żadnego pomysłu jak w tej alarmującej, naprawdę podbramkowej sytuacji rząd ma się zachować. To spotkanie tylko miało odwrócić uwagę opinii publicznej od tego, że nie ma żadnych propozycji ze strony rządu" - ocenił Budka.
"Bez konkretów, bez decyzji, bez szczegółowych rozwiązań. Poziom spotkania nie napawa optymizmem" - napisał na Twitterze po spotkaniu Michał Wypij (Porozumienie Jarosława Gowina). "Napawa przekonaniem, że rząd jest absolutnie nieprzygotowany i sterroryzowany przez anty-szczepionkowców... jesteśmy u progu najbardziej zaraźliwej odmiany covid-19" - dodał.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!