Banaś odpowiada we wtorek na pytania członków senackiej komisji nadzwyczajnej ds. przypadków nielegalnej inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus. Wcześniej wyjaśnienia przed komisją składali b. szef NIK, senator Krzysztof Kwiatkowski i doradca w Departamencie Administracji Publicznej NIK Marek Bieńkowski.
Czytaj także: Prokuratura sprawdzi czy telefon Krzysztofa Brejzy został zhakowany! Jest śledztwo
Szef NIK poinformował, że Izba przeprowadzi kontrolę ws. nadzoru państwa nad służbami specjalnymi. "Mając na uwadze ostatnie wydarzenia związane z bezpieczeństwem państwa i obywateli, podjąłem decyzję o niezwłocznym wszczęciu pilnej kontroli doraźnej w zakresie nadzoru państwa nad służbami specjalnymi" - powiedział Banaś. Dodał, że kontrola ta ma pokazać, w jaki sposób sprawowany jest nadzór nad służbami specjalnymi.
Jak zaznaczył, w pewnym sensie inicjatorem tej kontroli jest prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Osobiście uważam, że Jarosław Kaczyński jako wicepremier ds. bezpieczeństwa powinien na wezwanie kontrolerów NIK stawić się w siedzibie NIK i złożyć obszerne zeznania jako świadek pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Wicepremier ds. bezpieczeństwa powinien odpowiedzieć na pytania dotyczące nielegalnej i masowej inwigilacji Polek i Polaków" - powiedział Banaś.
Jak podkreślił Banaś, on też prawdopodobnie padł ofiarą nielegalnej inwigilacji. Wskazał, że takie incydenty miały miejsce m.in. w 2017 i w 2018 roku.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!