Według dwóch rozmówców agencji celem operacji był "lider IS przebywający na terenie kontrolowanym przez syryjski rząd". Zabity mężczyzna był odpowiedzialny za ścięciu dwóch członków wspieranych przez USA Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), które walczą z Państwem Islamskim.
Reuters zwraca uwagę, że operacja, która została przeprowadzona w nocy ze środy na czwartek (z 5 na 6 października), była pierwszym nalotem sił USA na terytorium kontrolowane przez wojska Asada.
Jak powiedział jeden z rozmówców Reutera amerykańskie siły mają zamiar "poszerzyć operację wymierzoną w członków tej organizacji (IS) w różnych częściach Syrii".
Państwo Islamskie zostało rozbite w marcu 2019 roku, jednak na terenie Syrii i Iraku nadal aktywne są uśpione komórki tej organizacji.