Czekoladki z alkoholem – czy można się nimi „upić”?
Czekoladki wypełnione rumem, wiśnią w likierze czy takie z adwokatem są ogólnodostępne i wiele osób je lubi. Czy jednak taki słodki przysmak może spowodować, że stracimy prawo jazdy? Odpowiedź brzmi – TAK. Oczywiście wszystko zależy od tego, ile zjemy takich czekoladek i jaka jest nasza masa ciała. Wyliczenie tego, ile trzeba zjeść czekoladek z alkoholem, żeby się upić zamieścił portal Focus.pl
Według obliczeń dr inż. Andrzeja Janickiego z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW ilość czystego alkoholu etylowego w czekoladkach typu „wiśnia w likierze” wskazuje, że po półgodzinie od spożycia zaledwie 10 sztuk takich słodyczy stężenie alkoholu we krwi mężczyzny o wadze 70 kg wyniesie 0,2 promila. Jest to wystarczająca ilość, żeby zostać ukaranym za jazdę „pod wpływem”. Jeśli rozpatrzymy przypadek kobiety o takiej samej masie ciała to do uzyskania takiego samego wyniku wystarczy dziewięć czekoladek.
Oczywiście przy mniejszej masie ciała stężenie alkoholu we krwi po zjedzeniu takiej samej liczby czekoladek będzie jeszcze większe, dlatego, zanim sięgniecie po kolejną czekoladkę z alkoholem zastanówcie się, czy warto ryzykować jazdę samochodem po tego typu słodyczach, bo mandaty i kary za jazdę pod wpływem są dotkliwe.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!