Rozstawiony z "jedynką" 26-letni wrocławianin w pierwszej rundzie miał tzw. wolny los. W drugiej (1/8 finału) wygrał ze Szwajcarem Leandro Riedim 4:6, 6:3, 6:2, a w ćwierćfinale stoczył zacięty bój ze Szwedem Mikaelem Ymerem. Pokonał go 6:3, 3:6, 7:6 (8-6), broniąc w tie-breaku piłkę meczową. W półfinale pokonał Kazacha Aleksandra Bublika 6:4, 7:6 (7-4).
W decydującym starciu w niedzielę Hurkacz szybko przełamał rywala w pierwszym secie i objął prowadzenie 4:1. Chwilę później Francuz odpowiedział tym samym i wydawało się, że doprowadzi do wyrównania. Polak jednak nie pozwolił mu na to, ponownie go przełamał, a następnie pewnie wygrał 6:3.
W drugiej partii walka była jeszcze bardziej zacięta, obaj tenisiści pewnie utrzymywali swoje podanie. W ostatnim gemie serwisowym wrocławianina Bonzi miał trzy piłki setowe, jednak nie wykorzystał żadnej z nich. Hurkaczowi do zwycięstwa w tie-breaku wystarczyło jedno przełamanie.
Polecany artykuł:
Po raz kolejny w tym turnieju doskonale funkcjonował serwis najlepszego obecnie polskiego gracza. W całym spotkaniu posłał 19 asów serwisowych, podczas gdy jego rywal cztery.
Z 60. w światowym rankingu Bonzim w imprezie rangi ATP Hurkacz grał po raz pierwszy.
To pierwszy finał, w którym Hurkacz rywalizował w tym roku. Ma już na swoim koncie sześć tytułów. Pierwszy triumf zanotował w 2019 roku w Winston-Salem. W sezonie 2021 wygrał w Delray Beach, Miami i Metz, a w ubiegłym zwyciężył w Halle.
Podopieczny trenera Craiga Boyntona ma na koncie jeden przegrany finał - w sierpniu 2022 w Montrealu.
Bonzi w finale wystąpił drugi raz i poniósł drugą porażkę. W styczniu w Pune w Indiach przegrał z Holendrem Tallonem Griekspoorem.
Hurkacz w światowym rankingu zajmuje 11. miejsce. Bez względu na wynik finału pozostanie na tej pozycji w poniedziałkowym notowaniu.
Wynik finału:
Hubert Hurkacz (Polska, 1) - Benjamin Bonzi (Francja) 6:3, 7:6 (7-4).