Rodzina tego mężczyzny do końca życia zapamięta to wydarzenie! Bliscy Sreekesha Kumara zostali powiadomieni o jego zgonie i wezwani do szpitala. Mieli zidentyfikować ciało i dać zgodę na przeprowadzenie autopsji. 40-latek od siedmiu godzin znajdował się w kostnicy. Do szpitala trafił zaś po wypadku drogowym. Mężczyzna został potracony przez motocykl i doznał bardzo poważnego urazu głowy. Lekarze od początku oceniali jego stan jako krytyczny, a po pewnym czasie stwierdzono zgon. Rodzina pojechała do szpitala, a tam zaprowadzono ich do kostnicy. Krewna zmarłego szybko zorientowała się, że coś jest nie tak. Po chwili okazało się, że mężczyzna żyje!
Rodzina odkrywa, że ich bliski żyje - WIDEO
Gdy rodzina zorientowała się, że ich bliski żyje, ktoś z krewnych zaczął nagrywać całą sytuację. Nagranie trafiło do serwisu The Times of India, gdzie przygotowano materiał na temat całej sprawy. Wideo znajdziecie poniżej.
Żywy uznany za zmarłego - jak do tego doszło?
Na nagraniu możemy usłyszeć wypowiedź Dr Shiv Singha, który tłumaczy tę fatalną pomyłkę. Powiedział, że lekarz dyżurny stwierdził u pacjenta brak pulsu. Sprawdził to trzykrotnie, lecz nie zauważył oznak życia. 40-latka uznano więc za martwego.
Niestety historia nie ma szczęśliwego zakończenia. Sreekesh Kumar został przewieziony do kliniki, gdzie jego stan na krótko się poprawił. Po kilku dniach pacjent jednak zmarł. Jego bliscy mają zamiar pozwać szpital. Może się bowiem okazać, że umieszczenie mężczyzny w kostnicy mogło obniżyć szanse na jego uratowanie.