„Wiedziałem, że będzie 9 na 1”. Hołownia nie żałuje udziału w debacie
Szymon Hołownia otwarcie przyznał, że mimo iż był świadomy potencjalnych trudności, zdecydował się wziąć udział w debacie organizowanej przez Telewizję Republika.
– Specjalnie poszedłem do ludzi, o których wiedziałem, że spuszczą mi łomot. Miałem odwagę pójść i bić się o ważne dla ludzi sprawy w nieprzyjaznym dla siebie środowisku – powiedział, cytowany przez Onet.
W swoim wystąpieniu lider Trzeciej Drogi zaznaczył, że czuł się osamotniony, ale nie obawiał się konfrontacji. Dla wielu jego decyzja była odważnym krokiem, który spotkał się z mieszanymi reakcjami zarówno komentatorów, jak i internautów.
Konferencja „Co powiedziała mi Polska”
Dzień po debacie Szymon Hołownia wziął udział w konferencji prasowej zatytułowanej „Co powiedziała mi Polska”. Ta odbyła się w Warszawie. Kandydat kontynuował objazd po kraju. Rozmawiał z wyborcami i próbował przekonać ich do swoich postulatów. Jak zaznaczył, chce pokazać, że potrafi rozmawiać z każdym, niezależnie od poglądów.
– Nie mam z tym problemu, że było tam 9 na 1 – komentował dalej Hołownia, sugerując, że jego obecność w studiu miała charakter symboliczny i pokazujący gotowość do trudnych debat.
Hołownia spotka się z wyborcami Rafała Trzaskowskiego
Hołownia odniósł się także do krytyki płynącej ze strony wyborców innych kandydatów – zwłaszcza tych popierających Rafała Trzaskowskiego. Zadeklarował gotowość do otwartego dialogu. Zaprosił sympatyków kandydata KO na spotkanie w Warszawie, które odbędzie się w najbliższą środę.
– Głosujcie nadal na Rafała, nie mam z tym żadnego problemu. Ale przyjdźcie, chcę wam wytłumaczyć moje racje i przekonać, dlaczego rozmowa z tą drugą Polską, której często się nie zauważa, jest dziś niezbędna – powiedział Hołownia.
Jak dodał, wybory prezydenckie to forma ubiegania się o pracę u obywateli – dlatego właśnie na debatę zabrał swoje „CV”, a teraz udostępnił numer telefonu, pod który można pisać z pytaniami: 886-132-226. Zapewnił też, że jeśli zostanie prezydentem, numer ten będzie dalej funkcjonował jako forma kontaktu z głową państwa.
Wybory prezydenckie zaplanowano na 18 maja 2025 roku. Jeśli dojdzie do drugiej tury – odbędzie się ona 1 czerwca.
Reakcje po debacie. Internauci podzieleni
Udział Szymona Hołowni w programie wywołał falę komentarzy w mediach społecznościowych. Jedni chwalili jego odwagę i opanowanie, inni krytykowali za sposób prezentacji. Sama debata była szeroko komentowana jako emocjonalna, momentami chaotyczna i nacechowana politycznym napięciem.
Dla wielu obserwatorów wystąpienie Hołowni pokazało, że nie unika konfrontacji i nie boi się wejść na „trudny teren”. Takie podejście może okazać się kluczowe w kontekście zbliżających się wyborów.
Czy Hołownia zyskał w debacie?
Szymon Hołownia to obecny marszałek Sejmu. Już w 2020 roku ubiegał się o urząd prezydenta, zdobywając trzecie miejsce w pierwszej turze. Od tamtego czasu regularnie uczestniczy w życiu publicznym, a jego ugrupowanie – Polska 2050 – stało się istotnym graczem na scenie politycznej. W piątek, 11 kwietnia Hołownia pojawił się również na debatach w Końskich (na rynku oraz w hali sportowej), gdzie zmierzył się z innymi kandydatami na najwyższy urząd w państwie.
Opracował: Dawid Piątkowski, Źródło: Onet.pl, PAP