Gazeta uzyskała informację w tej sprawie od De Haagse Scholen, organizacji patronackiej 52 szkół podstawowych w Hadze, w których uczy się 15 tys. dzieci. Organizacja nie informuje, których szkół dotyczy ten problem. Wiadomo natomiast, że uczniowie będą tam uczestniczyć w zajęciach przez cztery dni w tygodniu, a piątego dnia będą się uczyć w domach.
- To nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy dzieci tymczasowo chodzą do szkoły cztery dni zamiast pięciu – powiedziała „De Telegraaf” rzeczniczka De Haagse Scholen i dodała, że z powodów braków kadrowych sytuacja jest „bardzo trudna”.
- Od wielu szkół otrzymujemy informacje, że cierpią na braki kadrowe i szukają kreatywnych rozwiązań – powiedział portalowi RTL Nieuws Harm van Gerven z haskiego kuratorium oświaty. W jego ocenie, o ile zostanie zachowany pięciodniowy tydzień zajęć, kuratorium nie będzie widziało w tym żadnego problemu.
Nauczycieli brakuje także w polskiej oświacie. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapewnia jednak, że wszystko jest pod kontrolą. - Mamy 13 329 wakatów na stanowiska nauczycieli, a wszystkich nauczycieli jest 700 tys. Takie wakaty są normalnością w ruchu kadrowym o tej porze roku - stwierdził.