Potężne załamanie pogody we Francji. Najgorzej jest na wschodzie kraju
Tak intensywne opady wystąpiły w szczególności w środkowej części departamentu (m.in. miejscowości: Bologne i Meures). Tylko do północy burze przeszły dwukrotnie przez ten region. Potoki wody pojawiły się na ulicach, niszcząc drogi, podtapiając domy, samochody i budynki gospodarcze.
Część mieszkańców została ewakuowana
Do godz. 1 w nocy z soboty na niedzielę (20/21.07) strażacy podjęli 80 interwencji. Pięć osób zostało przewiezionych do szpitala, głównie z powodu wychłodzenia. Ewakuowano 34 osoby, a kilkadziesiąt domów zostało bez prądu.
Szkody są znaczne" - oświadczyły władze lokalne na Facebooku.
W departamentach na północnym i środkowym wschodzie Francji obowiązywał pomarańczowy alert pogodowy, ale służby meteorologiczne odwołały go w niedzielę rano. Burze i intensywne opady mają wystąpić punktowo na południu Francji.
W sobotę odnotowano też we Francji po raz pierwszy tego lata temperaturę 40 stopni Celsjusza - dokładnie 40,6 stopnia pokazały termometry w Ceret, w departamencie Pireneje Wschodnie przy granicy z Hiszpanią.