Olexander Scherba, ukraiński dyplomata, w latach 2014-2021 ambasador swojego kraju w Austrii opublikował na Twitterze nagranie z dialogiem załóg statków rosyjskiego i gruzińskiego. Post cieszy się coraz większą popularnością, a na filmiku widzimy dwóch marynarzy załogi statku gruzińskiego, którzy nie zgadzają się wspomóc rosyjskiego tankowca paliwem. Padają mocne słowa.
- Wy jesteście z Rosji? - zapytał członek załogi gruzińskiej załogi.
- Tak.
- Odmawiam tankowania.
- Kto mówi?
- Asystent kapitana z Gruzji. Rosyjski statku pierd**się - odpowiedział nawiązując do dialogu obrońców Wyspy Węży z Rosjanami.
Dalsza część rozmowy również świadczy o tym, że napad Rosji na Ukrainę nie jest popierany przez mężczyznę. Gruziński zastępca kapitana statku radzi Rosjaninowi, że jeśli nie mają paliwa, niech użyją wioseł.
- Ale jedziemy na oparach - odpowiedział Rosjanin.
- Ok, to wiosłujcie jeb**i najeźdźcy - słyszymy w nagraniu
Obrońcy Wyspy Węży. Gruzini nawiązali do ich słów
W czwartek 24 lutego, pierwszego dnia inwazji na Ukrainę, Rosjanie zaatakowali Wyspę Węży położoną na Morzu Czarnym. Broniło jej 13 funkcjonariuszy ukraińskiej straży granicznej. Wszyscy zginęli. - Na naszej Żmijowej Wyspie polegli bohatersko wszyscy nasi chłopcy. Nie poddali się. Wszyscy pośmiertnie otrzymają tytuł Bohaterów Ukrainy - powiedział wtedy Wołodymyr Zełenski w wieczornej odezwie.
Rosjanie wzywali przeciwników do poddania się. W sieci pojawiło się nagranie z zapisem rozmowy radiowej pomiędzy rosyjskim okrętem wojennym, a obrońcami wyspy.
- Tu rosyjski okręt wojenny. Złóżcie broń i poddajcie się, aby uniknąć rozlewu krwi i niepotrzebnych ofiar. W przeciwnym razie zostaniecie ostrzelani – żądali Rosjanie.
Powtórzyli komunikat, a Ukraińcy po krótkiej chwili odpowiedzieli.
- Rosyjski okręcie wojenny pierd**l się - padło krótkie zdanie.