To już ostatni moment na zrobienie świątecznych zakupów. Jednak przed wyjściem do sklepu warto zastanowić się nad tym, czego potrzebujemy. Bo statystyczna, 4-osobowa rodzina wyrzuca rocznie 3 tysiące złotych do kosza wraz ze zmarnowanym jedzeniem.
153 kg żywności marnują się co sekundę!
- Jedna trzecia żywności, którą kupujemy, czyli dla zobrazowania - jak przynosimy ze sklepu trzy torby, statystycznie jedna z nich wyląduje w koszu na śmieci, po prostu ją zmarnujemy - mówi wiceprezeska zarządu Federacji Polskich Banków Żywności, Dorota Jezierska. - W ciągu każdej sekundy w koszach na śmieci ląduje w Polsce 153 kg żywności, co sekundę! Z tego 92 kg wyrzucamy my - konsumenci - dodaje Jezierska.
Żołądek jest wielkości pięści
- Jeżeli wyrzucamy jedzenie, a ludziom jedzenia brakuje, to naprawdę powinno być nam wstyd. Ale często robimy to przez niewiedzę. Dlatego starajmy się myśleć zanim cokolwiek wyrzucimy - co jeszcze da się z tego zrobić. Ale jeszcze wcześniej, zanim pójdziemy na zakupy, bądźmy naprawdę rozsądni - dodaje Jezierska. - Żołądek dorosłego człowieka jest wielkości jego pięści. On się oczywiście rozciąga, ale nie da się spróbować po pół kilograma każdej potrawy. Pamiętajmy o tym, przygotowując jedzenie - uzupełnia.
Czytaj także: Czy do koszyczka wielkanocnego można włożyć pizzę? Sprawdź, co musi się tam znaleźć!
Co zrobić z nadwyżką jedzenia?
Zwykle możemy zaprosić do siebie znajomych, ale ze względu na pandemię należy ograniczyć wszelkie kontakty. Warto poczęstować jedzeniem sąsiadów. Są też lodówki społeczne czy jadłodzielnie, które działają także podczas pandemii.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!