Zazwyczaj gęsi zachowują pełen szacunku dystans od ludzi. Ale ostatnio personel ośrodka zauważył, że Arnold zaczął kuleć i przewracać się. Wtedy personel się zaniepokoił. Udało im się złapać ptaka i zabrać go do przychodni weterynaryjnej w ośrodku na badanie. U Arnolda zdiagnozowano poważny uraz łapy. Prawdopodobnie podczas pływania zmagał się z zarozumiałym żółwiem. Poszkodowanej gęsi podano antybiotyki i następnego ranka zaplanowano operację.
Lekarze już przygotowywali Arnolda do operacji, gdy nagle usłyszeli pukanie do drzwi kliniki. To była jego ukochana, która odnalazła swojego partnera i była bardzo oburzona, że nie wpuszczono jej do środka. Operację trzeba było przeprowadzić na jej oczach (drzwi są przezroczyste). Ptak cały czas uważnie obserwował poczynania lekarzy i nie opuszczał drzwi ani na krok.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Na szczęście operacja przeprowadzona została sprawnie. Gdy tylko Arnold wybudził się ze znieczulenia i pozwolił zabandażować sobie łapę, pozwolono mu zobaczyć ukochaną. Według pracowników ośrodka ptaki natychmiast się uspokoiły na widok siebie. Za kilka tygodni Arnold w końcu wyzdrowieje - a potem on i samica wrócą do rodzimego stawu. Gdzie, miejmy nadzieję, żółwie nie będą już nikogo zastraszać.