Gdzie najłatwiej zarazić się koronawirusem?

i

Autor: Pixabay Gdzie najłatwiej zarazić się koronawirusem?

Gdzie najłatwiej zarazić się koronawirusem SARS-CoV-2? Kościoły wysoko w rankingu

2021-03-24 7:42

Za chwilę minie rok odkąd wykryto w Polsce pierwszy przypadek koronawirusa SARS-CoV-2. Obecnie jesteśmy w trakcie trzeciej fali, a w Polsce szaleje brytyjski wariant koronawirusa, który, jak wynika ze wstępnych badań, jest bardzo zaraźliwy. Podpowiadamy, gdzie najłatwiej zarazić się koronawirusem. Możecie być zaskoczeni.

Spis treści

  1. Ryzyko zakażenia w miejscach kultu religijnego
  2. Ryzyko zakażenia koronawirusem na imprezach i spotkaniach rodzinnych
  3. Ryzyko zakażenia kotronawirusem w domu
  4. Miejsca, w których narażasz się na zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2
  • Ryzyko zakażenia koronawirusem wzrasta w pomieszczaniach zamkniętych, szczególnie jeśli gromadzą się w nich osoby z grupy ryzyka. Dlatego często się zdarza, że ogniskiem zakażenia są np. kościoły czy inne miejsca sprawowania kultu religijnego
  • Według ekspertów CDC nawet małe spotkania towarzyskie, w szczególności w pomieszczeniach, mogą znacznie zwiększać ryzyko zakażenia. To ważne w kontekście zbliżającej się Wielkanocy
  • Jedno z badań pokazało, że często ogniskami COVID-19 są nasze domy. Zakażenia domowe mogą przyczyniać się do zwiększenia transmisji SARS-CoV-2 w społeczeństwie

Ryzyko zakażenia w miejscach kultu religijnego

W Polsce obowiązuje limit osób uczestniczących w nabożeństwach religijnych – max. 1 osoba na 15 mkw., przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 m. Dodatkowo istnieje obowiązek zakrywania ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult. Dlaczego w kościele, meczecie, sanktuarium czy innym miejscu kultu religijnego zwiększa się ryzyko zakażenia koronawirusem? Podczas nabożeństwa zwykle odpowiadamy kapłanowi, głośno śpiewamy, zdarza się, że ściskamy dłonie innych wiernych, przyjmujemy komunię z rąk kapłana. Te wszystkie czynności sprzyjają transmisji koronawirusa.

Poza tym kościół czy inne miejsce sprawowania kultu religijnego, jest pomieszczeniem zamkniętym, w którym w większości gromadzą się ludzie z grupy ryzyka (czyli starsi, z chorobami przewlekłymi). Niestety to sprawia, że kościoły często stają się ogniskami koronawirusa.

Ryzyko zakażenia koronawirusem na imprezach i spotkaniach rodzinnych

Przed nami okres Świąt Wielkanocnych, a co za tym idzie odwiedzin u rodziny i przyjaciół. Mija już rok od czasu, kiedy "zostaliśmy zamknięci w domach na dwa tygodnie", nic więc dziwnego, że planujemy mniej lub bardziej bezpieczne spotkania z najbliższymi i szukamy sposobu na powrót do normalności. Warto jednak znać zagrożenie. Według Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) małe spotkania rodzinne, również mogą przyczynić się do zwiększenia transmisji koronawirusa SARS-CoV-2.

Spędzanie czasu w zamkniętym pomieszczeniu z kilkoma osobami niesie ze sobą ryzyko, ponieważ nie mamy pewności, że któryś z naszych współbiesiadników nie jest bezobjawowym nosicielem wirusa. Eksperci radzą ograniczenie kontaktów, szczególnie z osobami z grupy ryzyka, a także niewychodzenie z domu jeśli ma się objawy jakiejkolwiek infekcji, nie tylko COVID-19, ale też grypy czy przeziębienia.

Niektórzy eksperci mówią wprost, że w związku z trzecią falą epidemii COVID-19, lepiej odpuścić wielkanocne spotkania z osobami spoza naszego gospodarstwa domowego.

Ryzyko zakażenia kotronawirusem w domu

Badanie opublikowane w JAMA Network Open, w którym naukowcy przeanalizowali wyniki 54 innych badań przeprowadzonych w ponad 20 krajach, pokazują, że ogniskami koronawirusa SARS-CoV-2 najczęściej są… nasze domy. Takie ogniska sprzyjają transmisji koronawirusa, nawet jeśli ogólne rozprzestrzenianie się w społeczności jest na niższym poziomie. Według badań uniknięcie zakażenia, gdy jeden z naszych domowników jest „pozytywny” jest bardzo trudne. Najbardziej narażone na zakażenie są osoby pozostające w związku z osobą zakażoną koronawirusem SARS-CoV-2.

Dodatkowo, jeśli zakażony domownik wykazuje objawy infekcji – kaszel, gorączkę, bóle mięśni i stawów, dreszcze czy kichanie, ryzyko zakażenia innych członków rodziny wzrasta, w porównaniu do sytuacji, kiedy przechodzi zakażenie łagodnie lub bezobjawowo. Łatwiej też zarazić się w linii dorosły – dorosły, niż dorosły – dziecko.

Ok. 75 proc. domowników zaraża się w ciągu pięciu dni od momentu wystąpienia objawów u pierwszego zakażonego domownika. Co to znaczy? Jeśli w naszym gospodarstwie domowym jest osoba zakażona koronawirusem, prawdopodobieństwo wystąpienia ogniska zakażenia wzrasta. Ważne jest, żeby w miarę możliwości izolować osoby chore od zdrowych. Zachować dystans, nosić maseczkę ochronną w przestrzeni wspólnej, poświęcić więcej czasu na dezynfekcję pomieszczeń.

Miejsca, w których narażasz się na zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2

Na prośbę stowarzyszenia Texas Medical Association medycy uszeregowali miejsca i działania, układając je od najbardziej ryzykownych do najmniej, w kontekście transmisji koronawirusa SARS-CoV-2. Każde działanie zostało opisane na 10 stopniowej skali – 1 to najniższy poziom ryzyka, 10 to najwyższy. Żadna aktywność nie otrzymała 10 punktów, ale sporo zostało ocenionych na 9 lub 8. Wśród nich znalazły się m.in. uczestnictwo w nabożeństwach (9), wyjście do baru (9), wydarzenie na stadionie sportowym (9), udział w dużym koncercie (9), wyjście do kina (8), przebywanie w wesołym miasteczku (8), ćwiczenia na siłowni (8).

Obecnie z wyżej wymienionych aktywności tak naprawdę możemy wybrać się tylko do kościoła. 

Raport z anteny 26.02, godz.10