Fińska spółka energetyczna Gasum już wczoraj wczoraj, że dostawy gazu z Rosji zostaną wstrzymane. Taką informację otrzymała po południu w piątek od rosyjskiego dostawcy surowca Gazpromu Export. Finowie nie zgodzili się płacić Rosjanom za gaz w rublach.
"Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy gazu do spółki Gasgrid (Finlandia) z powodu braku płatności w rublach. Na koniec dnia roboczego 20 maja Gazprom Export nie otrzymał zapłaty za dostawy gazu w kwietniu zgodnie z dekretem Prezydenta Federacji Rosyjskiej z dnia 31 marca 2022 r." - napisał rosyjski koncern w komunikacie.
Gazprom odcina od gazu kolejne kraje
Finlandia jest kolejnym krajem, który został odcięty przez Gazprom od dostaw rosyjskiego gazu. Pod koniec kwietnia Moskwa wstrzymała dostawy błękitnego paliwa do Polski i Bułgarii, które także nie chciały dostosować się do dekretu Putina i nie zgodziły się na płatność za gaz w rublach poprzez Gazprombank.
Czy Finlandia poradzi sobie bez rosyjskiego gazu?
Przedstawiciele fińskiej spółki energetycznej Gasum w ostatnich dniach przekonywali, że cały kraj od dawna był na to przygotowany. Prezes tego przedsiębiorstwa w komunikacie prasowym powiedział, że jeśli nie dojdzie do zakłóceń w sieci przesyłowej gazu, Finlandia sobie poradzi.
W całym kraju niemal 100 proc. zużywanego surowca pochodzi z Rosji. Warto mieć jednak na uwadze, że sam gaz stanowi jedynie ok. 5 proc. ogólnego zapotrzebowania na energię całego państwa. Jedynie ok. 30 tys. gospodarstw domowych korzysta z niego i też duża część z nich nie zużywa go do celów grzewczych.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]