Su-34 to samolot myśliwsko-bombowy wykorzystywany przez Rosjan w Ukrainie. Maszyny uchodzą za jedne z najnowocześniejszych na świecie, a ich cena to około 50 mln. dolarów za sztukę. Tych drogocennych samolotów Rosja ma jednak coraz mniej. Ukraińcom udało się zestrzelić co najmniej kilka Su-34. Ostatniego strącenia dokonano pod koniec kwietnia w rejonie Charkowa (wideo znajdziecie w dalszej części artykułu). Ukraińcy nie poprzestają na niszczeniu myśliwców. Chcą też zdobyć pieniądze dzięki ich wrakom! Fundacja Drony dla Ukrainy (Dornes for Ukraine Fund) oferuje ludziom na świecie coś wyjątkowego - fragmenty jednego z zestrzelonych Su-34. Na ten niecodzienny pomysł wpadł jeden z wolontariuszy.
Polecany artykuł:
Breloczki z poszycia Su-34
Ofertę przedstawiono na stronie fundacji. Do zdobycia są breloczki wykonane z fragmentów poszycia rosyjskiego myśliwca. Na każdym wygrawerowano sylwetkę zestrzelonego samolotu, numer jednostki, w której służył, miejsce strącenia i podziękowanie za wsparcie celu fundacji, czyli zbiórki pieniędzy na kupno militarnych dronów dla ukraińskiej armii. Do każdego dołączony jest certyfikat. Breloczki rozdawane są za wpłatę na konto fundacji w wysokości 1000 dolarów. Biorąc pod uwagę ich wyjątkowości i ograniczoną liczbę, można zakładać, że kolekcjonerzy pokuszą się na taki wydatek.
Na pomysł sprzedawania breloczków z wraku Su-34 wpadł Jurij Wysowień. Ukraiński wolontariusz zastanawiał się, jak może zebrać środki na zakup dronów. Jego rodacy przekazali już to, co mogli. Stwierdził, że pieniędzy trzeba szukać za granicą. Uznał, że kolekcjonerskie breloczki skuszą darczyńców. Co ważne, fundacja nie prowadzi sprzedaży breloczków, lecz przekazuje je darczyńcom po wcześniejszym wsparciu zbiórki.
Zestrzelenie Su-34 - ZOBACZCIE WIDEO
26. kwietnia w sieci pojawiły się nagrania z zestrzelenia jednego z Su-34. Runięcie maszyny o ziemie zarejestrowano smartfonami. Pilotom udało się katapultować. Prawdopodobnie ewakuowały ich rosyjskie śmigłowce. Nagrania zamieszczamy poniżej.