Sytuacja w naszym kraju jest coraz gorsza. Bijemy kolejne rekordy zakażeń czwartej fali koronawirusa. Dziś (3.11) MZ poinformowało o kolejny, fatalnym wyniku. Ilu mamy zakażonych?
Coraz więcej osób śledzi je z niepokojem, bo liczba zakażeń jest coraz większa. Tak źle nie było od kwietnia tego roku. Czy obostrzenia, ograniczenia i zakazy powrócą? Istnieje takie ryzyko. Rząd może podjąć decyzję w tej sprawie w tym tygodniu na podstawie aktualnych i najnowszych statystyk o COVID-19 w Polsce.
Fatalny raport MZ: Ponad 10 tys. 400 zakażeń koronawirusem ostatniej doby!
Badania potwierdziły 10 429 nowych przypadków zakażenia koronawirusem – najwięcej w trwającej fali epidemii. Zmarły 124 osoby z COVID-19 – podało w środę Ministerstwo Zdrowia. Równo rok temu zanotowano 19 364 nowe przypadki i 227 zgonów.
Tydzień temu, 27 października, resort zdrowia przekazał, że było to odpowiednio: 8361 nowych przypadków, zmarło 133 chorych z COVID-19.
Zapytany w Plus Radiu czy w środę padnie kolejna psychologiczna granica - 10 tys. zakażeń koronawirusem, Müller odparł, że tak. "Ponad 10 tys. 400 zakażeń dzisiaj, które zostały zaraportowane z ostatnich badań. To jest ponad 24 proc. więcej niż tydzień temu" - powiedział rzecznik rządu.
"Dynamika zakażeń rośnie i niestety widzimy, że ona w najbliższym czasie zwalniać nie będzie" - dodał.
Rzecznik rządu dopytywany o wprowadzanie ograniczeń w związku ze wzrostem liczby zakażeń zwracał uwagę, że sytuacja jest inna niż rok temu m.in. ze względu na to, że wiele osób zostało zaszczepionych przeciw Covid-19 i dlatego mniej osób jest hospitalizowanych przy takiej samej liczbie zakażeń jak przed rokiem.
"Jeżeli chodzi o potencjał wzrostu tych hospitalizacji siłą rzeczy jest mniejszy, bo 60 proc. społeczeństwa zostało zaszczepionych" - powiedział Müller. Zaznaczył jednak, że nie zmienia to faktu, że w tej chwili "czynnikiem, który będzie brany pod uwagę najbardziej jest liczba hospitalizacji na danym terenie i wydolność systemu zdrowia".