Facebookowa strona Konfederacji przestała być widoczna w środę, 5 stycznia, po godz. 13. Już wcześniej w mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że są plany jej usunięcia.
- Otrzymałem informację o tym, że Meta planuje dziś zdjąć fanpage Konfederacja - napisał na Twitterze Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - Możemy mieć różne poglądy, nie ma zgody na równych i równiejszych w sieci.
Polecany artykuł:
Wkrótce informacje potwierdziły się.
- Prawie 700 tys. Polaków obserwujących profil Konfederacji na Facebooku i miliony zaangażowanych zostało pozbawionych możliwości zapoznawania się z naszymi treściami. Bez żadnych ostrzeżeń i uwag od wielu tygodni, odgórną decyzją Meta - czytamy na profilu partii na Twitterze.
Jak Meta uzasadnia tę decyzję? Biuro prasowe firmy wydało oświadczenie.
- Chcemy aby Facebook był miejscem gdzie ludzie mogą wyrażać swoje opinie, ale także czuć się bezpiecznie - czytamy. - Dlatego wprowadziliśmy Standardy społeczności, które określają jakiego rodzaju treści są dozwolone na naszych platformach i usuwamy wszystkie treści, które je naruszają. W zgodzie z tymi zasadami usunęliśmy stronę Konfederacji, która wielokrotnie naruszała Standardy społeczności, w szczególności dotyczące zasad walki z COVID-19 i środków ostrożności z tym związanych oraz mowy nienawiści.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!