Euro zamiast złotówki? Czy w Polsce będziemy mieć nową walutę? Propozycja wprowadzenia euro w naszym kraju powróciła w związku z trwającą wojną w Ukrainie i planowanymi zmianami, jakie chce przeprowadzić rząd. Mowa tu m.in. o złagodzeniu w konstytucji przepisu o ograniczeniu zadłużenia do 60 proc. PKB. Dzięki temu zostałyby podniesione wydatki na obronę. Jednak, aby zmiany w konstytucji doszły do skutku, konieczne jest 2/3 głosów w Sejmie. Jak podaje Onet, opozycja miałaby się na to zgodzić pod warunkiem "otworzenia w konstytucji możliwości przyjęcia waluty euro przez Polskę".
Konstytucyjne otwarcie na euro wynika nie tylko "z sytuacji", z konieczności finansowej stabilizacji, jaką zapewni Polsce realnie i w oczach inwestorów unijna waluta, jedna z najmocniejszych na świecie. Wprowadzenie euro to nasz obowiązek wynikający z traktatu akcesyjnego przyjętego w ogólnonarodowym referendum - mówi Marcin Święcicki były prezydent Warszawy i były poseł PO, w 2019 roku powołany na rzecznika praw przedsiębiorców w Ukrainie w rozmowie z Onetem.
Dodaje, że "chodzi o wpisanie do konstytucji euro oraz Europejskiego Banku Centralnego". Dzięki temu nową walutę będzie można wprowadzić za pomocą ustaw, przyjmowanych większością głosów". Zaznacza też, że euro nie miałoby obowiązywać od razu. Do tego bowiem konieczne są m.in. przygotowania oraz spełnienie odpowiednich kryteriów.
Źródło: Onet