El. mistrzostw świata 2022. Mecz Polska-Anglia. Angielskie media przestrzegają przed polskimi kibicami
Eliminacje mistrzostwa świata 2022: mecz Polska-Anglia zbliża się wielkimi krokami. Piłkarze na murawie spotkają się w najbliższą środę, 8 września. Gorąca atmosfera panuje jednak jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Z czym to jest związane? Chodzi o słynne klękanie angielskich piłkarzy. Angielskie media przestrzegają, że ten gest zawodników może spotkać się dezaprobatą. Tak było podczas ostatniego występu Anglików. Synowie Albionu w miniony czwartek zmierzyli się z kadrą Węgier. Gdy angielscy piłkarze uklękli przed meczem, kibice gospodarzy odpowiedzieli buczeniem. Dodatkowo węgierscy kibice rzucali na murawę kubki z piwem. Cała sprawa mocno oburzyła Anglików. Według nich reprezentacja obrażana była na tle rasistowskim.
Media z Wysp obawiają się teraz podobnego scenariusza podczas spotkania w Polsce.
Anglicy przygotowują się na możliwie jeszcze głośniejsze buczenie niż w Budapeszcie, gdy piłkarze uklękną w meczu przeciwko Polsce. Agresja wobec antyrasistowskiego gestu w Warszawie, również ze strony najważniejszych piłkarskich działaczy, może być tak zażarta jak na Węgrzech - pisze Tom Morgan w "The Telegraph".
Dodajmy, że polscy kibice powinni pamiętać, że UEFA jest bardzo uczulona na gesty typu gwizdanie czy buczenie podczas spotkań. Takie zachowanie może spotkać się z przykrymi konsekwencjami, jak np. odjęcie punktów. "The Telegraph" przypominał także słowa Zbigniewa Bońka, który kiedy gest klękania nazwał "populistycznym", dodając, że wielu piłkarzy nawet nie wie, dlaczego jest on wykonywany.
Dlaczego angielscy piłkarze klękają przed meczem?
Reprezentacja Anglii od wielu miesięcy wykonuje gest klękania przed poszczególnymi spotkaniami. Można go było zauważyć również podczas niedawnych mistrzostw Europy. Dlaczego angielscy piłkarze klękają przed meczem? Ten gest jest wyrazem wsparcia dla osób dyskryminowanych i traktowanych nierówno na całym świecie. Wraz z drużyną angielską gest klękania przed meczem wykonują też inne reprezentacje. Część jednak nie zamierza do niego dołączać.
Polecany artykuł: