Pokaz był próbą przeprowadzoną przez brytyjskie siły powietrzne RAF. Zmieniający zasady gry dron napędzany śmigłem, zwany Szakalem, byłby zdolny do namierzania czołgów, helikopterów, a nawet wrogich dronów.
Szefowie sił powietrznych Wielkiej Brytanii wezwali do opracowania lekkiego drona szturmowego po przeanalizowaniu skuteczności technologii dronów i ich wykorzystania na masową skalę w wojnie na Ukrainie.
Do tej pory konflikt między Ukrainą, a Rosją charakteryzował się adaptacją niedrogich cywilnych dronów, wykorzystywanych jako platformy do przenoszenia broni.
Na wielu filmach z Ukrainy widzimy, jak tanie statki powietrzne przerabia się tak, by zrzucać ładunki wybuchowe na czołgi i transportery opancerzone czyniąc pojazdy wroga bezbronnymi.
Aż do wynalezienia Szakala bezzałogowe statki powietrzne były zbyt niestabilne, aby wystrzelić bardziej wyrafinowaną broń. Ale w testach dron Jackal, który ma osiem wirników, okazał się skuteczną platformą do wystrzeliwania 15-kilogramowych precyzyjnie kierowanych pocisków rakietowych Martlet, wypełnionych materiałami wybuchowymi. Pociski Martlet mogą razić cele w odległości do 6,5 km.
Jackal został opracowany przez firmę dronową Flyby Technology z siedzibą w York, a pociski robione są na zamówienie przez firmę zbrojeniową Thales z siedzibą w Irlandii Północnej. Na chwilę obecną nie podano do informacji publicznej czy i kiedy testowany dron trafi do produkcji seryjnej.