Jak zapewniła Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu przywiązuje dużą uwagę do rozwoju e-sportu, który staje się bardzo popularną dyscypliną w Polsce.
"Na całym świecie codziennie uprawia go około 440 mln ludzi, wśród nich około pięć mln Polaków. Resort w ostatnich latach dofinansował kilka przedsięwzięć e-sportowych. Z uwagą śledzimy rozwój dyscypliny, popularnej zarówno wśród dzieci i młodzieży, ale także u osób starszych" - powiedziała Krupka.
Dodała, że resort współpracuje z istniejącym od 2016 roku Stowarzyszeniem Sportów Elektronicznych. Razem podejmowane są działania mające na celu szkolenie dzieci i młodzieży, kilka projektów skierowane jest także do młodzieży akademickiej.
"Przy współpracy z resortem Akademicki Związek Sportowy (AZS) partneruje przy organizacji rozgrywek e-sportowych, działa akademicka liga e-sportu. Resort patronuje także organizowanemu od 2017 roku ogólnopolskiemu kongresowi sportów elektronicznych. Jesteśmy zainteresowani rozwojem tej branży" - zaznaczyła Krupka.
Czym jest e-sport?
W skrócie e-sport to rywalizacja w grach komputerowych na różnorodnym szczeblu rozgrywkowym. Odbywa się na poziomie "podwórkowym", amatorskim, ale także półprofesjonalnym i profesjonalnym. Nie ma w nim praktycznie aktywności fizycznej, czym generalnie różni się od dyscyplin olimpijskich.
Gry elektroniczne oferują zawodnikom to, co sporty tradycyjne, choć bez konieczności opuszczania domu. Gracze na ekranie monitora "goszczą" na największych arenach światowych, przeżywają sukcesy i porażki.
E-sport - niesie ze sobą zagrożenia? Jakie?
W Polsce najbardziej popularnym obiektem jest katowicki Spodek, w którym od 2013 roku jest rozgrywana seria turniejów "Intel Extreme Masters".
Aktualną sytuację e-sportu w Polsce przedstawił prezes Polskiego Związku Sportów Elektronicznych Adrian Kostrzębski. Jego zdaniem dyscyplina będzie się nadal dynamicznie rozwijała. "Zawodnicy, stadiony, kibice już są, zainteresowanie rośnie z roku na rok. Polska jest w czołówce w Europie pod względem ilości entuzjastów, coraz więcej graczy próbuje swoich sił w turniejach amatorskich i profesjonalnych" - uważa prezes PZSE.
Jak zapewnia w Polsce jest kilka organizacji e-sportowych, które trafiają do różnych grup wiekowych. E-sport został już oficjalnie uznany w kilku krajach, międzynarodowa federacja nawiązała współpracę z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim.
W dyskusji większość parlamentarzystów podkreślała, że e-sport rzeczywiście ma przyszłość, choć może tworzyć pewne zagrożenia. Poseł Kazimierz Moskal zauważył, że problemem może być trudny do udowodnienia doping, Ireneusz Raś mówił o problemie uzależnień, jaki niosą za sobą godziny spędzane przy komputerze. Podniesiono także problem własności intelektualnej i praw do gier, z których korzystają e-sportowcy.
Zauważono także, że nie ma jeszcze ujednoliconych szczegółowych przepisów międzynarodowych dotyczących gier, aktualnie wyłącznie ich wydawcy decydują o przebiegu rywalizacji sportowej i narzucają swoje, im odpowiadające reguły.
Na pytanie o szkodliwość najprostszych gier dla młodzieży tzw. strzelanek, Kostrzębski wyjaśnił, że według badań przeprowadzonych wśród dzieci i młodzieży w USA, nie mają one bezpośredniego wpływu na pojawianie się agresji.