Sobota jest trzecim dniem inwazji Rosji na Ukrainę. Wróg kontynuuje ofensywę na wybranych kierunkach, jego głównym celem pozostaje okrążenie i zablokowanie Kijowa, by zmusić ukraiński rząd do zmiany polityki - poinformował w ostatnim sobotnim komunikacie sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Walki toczą się jednak również w innych miastach. Między innymi w mieście Sumy. Tam po ciężkim ostrzale miasto stoi w płomieniach. Na Twitterze opublikowano wstrząsające nagranie, na którym widać płonące budynki.
- Niepokojące sceny w Sumy, mieście na północnym wschodzie Ukrainy. Po ciężkim ostrzale miasto płonie. Jest to tak zwany „sektor prywatny” Sumy - czytamy w jednym z wpisów.