„Okupanci, którzy zerwali ewakuacje mieszkańców Mariupola, faktycznie wzięli całe miasto do niewoli” – oznajmił Bojczenko.
Zaznaczył, że dzielnice mieszkalne Mariupola są od 6 dni ostrzeliwane, niszczona jest infrastruktura, dużo ludzi odniosło obrażenia i wielu zginęło.
Jak twierdzi humanitarna organizacja Lekarze bez Granic (MSF), sytuacja w Mariupolu jest katastrofalna. Koordynator MSF na Ukrainie, Laurent Ligozat, powiedział w sobotę agencji informacyjnej AFP, że sytuacja w tym mieście "pogarsza się z dnia na dzień."
Ludzie w Mariupolu mają "bardzo duże problemy z dostępem do wody pitnej" - dodał Ligozat.
Na sobotę zaplanowano ewakuację cywilnych dzielnic Mariupola. Mer powiedział jednak, że gdy ją zaczynano, wojska rosyjskie wznowiły ostrzał. „Są nam potrzebne gwarancje bezpieczeństwa” – oświadczył Bojczenko.