Apel strażaków o ostrożność. Wypalanie traw nie tylko nielegalne, ale i niebezpieczne
Strażacy apelują o rozwagę, przypominają, że wypalanie traw jest nie tylko nielegalne, ale również wyjątkowo niebezpieczne. Ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie, zagrażając ludziom, zwierzętom, lasom oraz zabudowaniom - podkreślił rzecznik. Straż prosi o zgłaszanie przypadków podpaleń traw i zachowanie ostrożności, aby ograniczyć wzrost liczby pożarów w nadchodzących dniach.
Rzecznik podkreślił, że każdy pożar to ryzyko utraty zdrowia, życia oraz olbrzymich strat ekologicznych i materialnych, których można ich uniknąć poprzez odpowiedzialne zachowanie.
Wzrost liczby pożarów traw: Statystyki interwencji straży pożarnej
8 marca strażacy interweniowali 1 tys. 85 razy. W woj. mazowieckim były 172 pożary traw, w woj. małopolskim 166 (1 osoba ranna), w woj. podkarpackim – 112, a w woj. śląskim – 111. Druga ranna osoba została poszkodowana w pożarze w woj. lubelskim - poinformował Kierzkowski.
Rzecznik prasowy podał, że najwięcej interwencji straży pożarnej odnotowano w powiatach: kieleckim i krakowskim (po 27 pożarów), jasielskim (22), nowosądeckim (19) i grójeckim (16).
W piątek 7 marca interwencji było 718, najwięcej w woj. podkarpackim (106), mazowieckim (104) i małopolskim (100), cztery osoby zostały ranne.
Od początku roku to niepokojący wzrost liczby pożarów traw, które gasili strażacy - podał rzecznik. Do piątku strażacy interweniowali przy takich zdarzeniach już 6 tys. 317 razy, a rok temu jedynie 1 tys. 551 razy – zaznaczył.
W całym 2024 strażacy interweniowali ponad 21 tys. razy
W całym 2024 roku strażacy interweniowali przy 21,6 tys. pożarach traw i nieużytków rolnych; w ich wyniku śmierć poniosło 5 osób, a 36 osób zostało rannych. Łącznie spłonęło 48,6 km kw. traw i nieużytków, a straty materialne związane z tymi pożarami wyniosły ponad 22 mln zł.
Wypalanie traw jest surowo zabronione na mocy przepisów ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach, a za spowodowanie pożaru łąki lub nieużytków prawo przewiduje m.in. areszt, ograniczenie wolności, grzywnę do 30 tys. zł. Jednak gdy pożar spowoduje zagrożenie dla życia ludzi lub zniszczenie mienia o dużej wartości, sprawcy grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności - przypominają strażacy.