Doradca premiera przeciwny lockdownowi: "Niech nas ręka boska broni"

Przewodniczący Rady Medycznej ocenił, że kolejna fala koronawirusa nie ominie Polski, jednak nie powinna być ona tak straszna jak ta na wiosnę. Przypomnijmy, iż wówczas zakażenia sięgały 35 tysięcy nowych przypadków dziennie. Jak ocenia prof. Horban, tym razem nie powinno być aż tak strasznie. 60% populacji osób dorosłych jest zaszczepiona, a wśród osób powyżej 70. roku życia odsetek ten wynosi 80 proc. Do tego wszystkie trzeba dodać osoby które już przechorowały.

- Mamy 30 proc. podatnego społeczeństwa w tej grupie, w związku z tym, te 70 proc. nie trafi do szpitali. Ta fala będzie mniejsza, gdyby była. Czyli nie 35 tysięcy, tylko góra 10 tys. I to jest optymistyczne - powiedział na antenie TVN24, prof. Horban.

OBOSTRZENIA NIE BĘDĄ KONIECZNE?

Przewodniczący Rady Medycznej i doradca premiera był pytany także co myśli o kolejnym lockdownie, który ewentualnie może czekać nas na jesień. Prof. Horban odpowiedział, iż lockdownowi jest przeciwny, szczególnie w rozumieniu zamykaniu ludzi w domach. Chociaż sam przyznał, iż obecnie coraz więcej osób zapomina o dezynfekcji, noszeniu maseczek czy zachowywaniu dystansu.

- Należy uniknąć przede wszystkim zamykania ludzi w domach i niszczenia więzi społecznych, czyli raczej jednak nie zdalna praca, nie zdalne nauczanie, tylko normalne chodzenie do szkoły - powiedział prof. Horban. 

Jak dodał profesor, osoby zaszczepione będą miały jednak większą możliwość i podróżowania, ponieważ ryzyko zakażenia tych osób jest niewielkie i również ryzyko, że te osoby trafią do szpitala jest bardzo niewielkie.

Andrzej Horban pytany w TVN24 czy jest zwolennikiem przymusowych szczepień odpowiedział, iż nie jest. - Lepiej ludziom tłumaczyć, że coś jest dobre, niż wprowadzać obowiązkowość.

Prof. Horban ocenił także, iż zamknięcie szkół jest obecnie bardzo mało prawdopodobne. Do szkoły chodzić będą wszyscy uczniowie, niezależnie od tego czy są zaszczepieni czy też nie.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]