Rzeź w Buczy i innych podkijowskich miejscowościach była szokiem dla społeczności międzynarodowej. Po wycofaniu się stamtąd wojsk rosyjskich pod koniec marca 2022, Ukraińcy odkryli dowody zbrodni dokonanych przez najeźdźców. Ciała cywili leżały na ulicach. Ludzi zabijano strzałem w tył głowy. Wielu miało związane ręce i nosiło ślady tortur. Odkryto też masowe groby. Ukraińcom szybko udało się zidentyfikować jednostkę odpowiedzialną za ludobójstwo w Buczy. Jest nią 64. samodzielna brygada strzelców zmotoryzowanych będąca częścią 35. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego. Choć dowody na ich bestialstwo są niepodważalne, rosyjska propaganda nazywa ich bohaterami. Niedawno specjalne wyróżnienie przyznał im Władimir Putin.
Putin odznaczył zbrodniarzy
Prezydent Rosji nadał jednostce odpowiedzialnej za masakrę specjalny tytuł "Gwardii". W oficjalnym dokumencie z 18. kwietnia napisano, że wyróżnienie zostało przyznane za obronę ojczyzny i interesów państwa. Putin podkreśla też "powszechne bohaterstwo, męstwo, wytrwałość i odwagę" ludobójców.
Polecany artykuł:
Doradca prezydenta Ukrainy: "Rosja śmieje się światu w twarz"
Informację o wyróżnieniu zbrodniarzy wojennych skomentował na Twitterze Mychajło Podolak. Doradca prezydenta Zełenskiego napisał: Gdy niektórzy debatują, czy rosyjskie zbrodnie w Ukrainie można nazwać ludobójstwem, Rosja nadal śmieje się światu w twarz. Putin przyznał brygadzie stacjonującej w Buczy honorowy tytuł "gwardii" za "bohaterstwo i odwagę". Masz na myśli mordowanie dzieci i gwałty na kobietach?