Doda przejechała na czerwonym świetle. Wideo trafiło do sieci
Gwiazdom show biznesu również się śpieszy, to nie nowość. Często zdarza się, że to także własnie celebryci łamią przepisy ruchu drogowego i ponoszą później tego konsekwencje. Doda dołączyła ostatnio do tego grona. Jak pokazuje Super Express, w drodze do centrum Warszawy, przejechała na czerwonym świetle.
Jakiś czas temu w rozmowie z portalem przyznała, że nawet, gdy zdarzy jej się złamać przepisy, nie dyskutuje z policjantami i honorowo przyjmuje mandaty. Tym razem mundurowych nie było w pobliżu, obyło się zatem bez mandatu.
Jadąc od strony Mokotowa, gdzie mieszka, na plac Zbawiciela w centrum miasta Doda przejechała na czerwonym świetle.
- opisuje portal, publikując przy tym zdjęcia i wideo z trasy celebrytki.
Jak czytamy, skręciła tuż za pasami i zaparkowała swoje auto, by pójść załatwiać ważne, zapewne, sprawy. Ani Doda ani jej menadżerka nie odniosły się w żaden sposób do tego zajścia. Za takie wykroczenie gwiazda mogłaby otrzymać mandat w wysokości od 500 zł i nawet 15 punktów karnych.