Do kiedy potrwa lockdown? Najbardziej optymistyczny wariant, ale zarazem też najmniej prawdopodobny, zakłada, że ogólnopolski lockdown skończy się 9 kwietnia. Zamiast zamknięcia całego kraju, zamykane byłyby poszczególne regiony. Wydaje się jednak, że jest na to za wcześnie, bo szpitale w całej Polsce są przepełnione.
Znacznie bardziej prawdopodobne jest przedłużenie lockdownu, ale od 12 kwietnia. Weekend 10-11 kwietnia byłby wówczas okresem przejściowym. Taka opcja budzi sporo kontrowersji, bo w sobotę przypada 1.1 rocznica katastrofy smoleńskiej. Chwilowe zawieszenie lockdownu pozwoliłoby zorganizować uroczyste obchody.
Ile miałby trwać kolejny lockdown? Dziennikarze Wirtualnej Polski dotarli do informatora związanego z Kancelarią Premiera, który zdradził, że planowane jest przedłużenie obostrzeń o tydzień (licząc od 9 kwietnia), czyli do 16 kwietnia. Według innych doniesień, minister zdrowia Adam Niedzielski jest zwolennikiem przedłużenia obostrzeń na minimum dwa tygodnie, czyli do 23 kwietnia.
Jeszcze późniejszy termin zakończenia lockdownu sugeruje Rada Medyczna.
"Są w radzie nawet takie osoby, które stoją na stanowisku, że nie powinno się zdejmować obostrzeń, dopóki nie zaszczepimy wszystkich osób chętnych powyżej 60. roku życia. Zgodni jesteśmy natomiast co do tego, że dopóki nie będzie lepszej sytuacji w szpitalach, to nie za bardzo jest możliwość luzowania rygorów. Wszyscy wiążemy duże nadzieje z przyspieszeniem procesu szczepień w kwietniu" - podkreśliła prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej.
Do kiedy więc potrwa lockdown? Dowiemy się już w środę w trakcie konferencji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Początek o godz. 11.