„Idąc do zoo trzeba wiedzieć, że zwierzęta mają swoją określoną dietę, nad którą czuwają specjaliści. Nie nawiązujmy kontaktu ze zwierzętami poprzez podawanie im jedzenia. Alternatywą jest po prostu cierpliwość, a zoo warto zwiedzać powoli. Zebra czy osioł somalijski w naturze nie jedzą jabłek, marchewek, czy żelek. Ich dieta oparta jest o pasze objętościowe: siano, słomę, zielonkę. To jest to, co większość kopytnych je w naturze. Zaburzenie tej diety przez podawanie zwierzętom pokarmu ludzkiego skutkuje bólem, niestrawnością, a w konsekwencji wrzodami w przewodzie pokarmowym, problemami z zębami, zaburzeniem wzrostu kopyt” – przypominają pracownicy Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego.
Jakie zwierzęta można karmić w zoo?
Oczywiście zdarza się, że w zoo wytyczone są specjalne strefy dla dzieci. Mieszkające w nich kozy, owce i króliki możemy karmić marchewką czy świeżą trawą. Jesienią zoo chętnie zbiera również orzechy i żołędzie dla swoich podopiecznych. Nigdy jednak nie wolno dokarmiać zwierząt bez zgody ich opiekuna i pokarmem przeznaczonym dla ludzi!