W Polsce czwarta fala koronawirusa dopiero się rozpędza. Póki co liczba dziennych zachorowań wynosi 100-200. Jednak jak zapowiada minister zdrowia Adam Niedzielski, w najbliższych dniach należy się spodziewać znacznego wzrostu zakażeń - nawet kilkudziesięciu tysięcy w ciągu doby.
W Stanach Zjednoczonych sytuacja pandemiczna już jest bardzo trudna. Ze względu na rozprzestrzenianie się wariantu Delta koronawirusa zaczyna brakować łóżek na oddziałach intensywnej terapii.
- Szpitale po raz kolejny są przeciążone. Tym razem borykają się również z brakiem personelu i wypaleniem zawodowym, co tylko pogarsza sytuację, zwłaszcza w obliczu choroby, której w dużej mierze można było zapobiec – ocenił we wtorek portal Axios.
Władze Arkansas i Alabamy przyznały w tym tygodniu, że ich stany są całkowicie pozbawione łóżek na oddziałach intensywnej terapii. - Nie ma więcej łóżek na oddziałach intensywnej terapii dostępnych dla pacjentów z koronawirusem z powodu gwałtownego wzrostu przypadków napędzanych przez wariant Delta – cytuje Axios gubernatora Arkansas Asę Hutchinsona.
Z kolei agencja AP podała, że stan ten osiągnął w poniedziałek nowy rekord dotyczący liczby pacjentów z koronawirusem, którzy są obecnie podłączeni do respiratora. Miał wówczas 22 dostępne łóżka na OIOM, ale tylko kilka wyposażonych w aparaturę niezbędną dla pacjentów z Covid-19. Według gubernatora stanu Kentucky Andy Besheara rekordowa liczba hospitalizacji z powodu koronawirusa zmusza niektóre szpitale do przebudowy pomieszczeń w celu leczenia pacjentów wymagających przebywania na OIOM.
- Na Florydzie 94 proc. łóżek na OIOM-ach jest zapełnionych. Prawie 50 szpitali zgłosiło katastrofalne braki kadrowe, a prawie 60 kolejnych spodziewa się katastrofalnych braków kadrowych do końca tygodnia – zauważa Axios.
Jeszcze w minionym tygodniu „Forbes” pisał, że dla szpitali w północnym Teksasie przy przyjmowaniu priorytetem mogą się stać pacjenci zaszczepieni. Do limitów pojemności oddziałów intensywnej terapii zbliżają się stany Illinois, Idaho i Nevada.
Polecany artykuł:
Jak podkreślił Nick VinZant, analityk z firmy QuoteWizard zajmującej się porównywaniem usług ubezpieczeniowych, niedobór łóżek na oddziałach intensywnej terapii to problem popytu, a nie podaży. - Mamy system opieki zdrowotnej, który jest przeciążony do granic możliwości i personel, który naprawdę walczy, aby temu sprostać – przytacza Axios wypowiedź VinZanta.
Zgodnie z najnowszymi danymi Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, w USA w pełni zaszczepionych jest 52 proc. populacji. W kraju potwierdzono łącznie 38 098 471 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło od początku pandemii 630 990 osób, u których zdiagnozowano Covid-19.