Co zrobi Donald Tusk po wygranej w wyborach? „Niezależny sąd, niezależną prokuraturę i niezależną telewizję publiczną”

i

Autor: PAP/Adam Warżawa Donald Tusk na spotkaniu w Kartuzach

Polityka

Co zrobi Donald Tusk po wygranej w wyborach? „Niezależny sąd, niezależną prokuraturę i niezależną telewizję publiczną”

2023-05-19 20:58

Donald Tusk w piątek 19 maja odwiedził Kartuzy w województwie pomorskim i tam spotkał się z wyborcami. Szef PO wypowiedział się m.in. na temat swoich planów po ewentualnym zwycięstwie w jesiennych wyborach parlamentarnych. Co obiecał Donald Tusk? Chodzi o sądy, prokuraturę i media publiczne.

Donald Tusk w Kartuzach

Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Kartuz mówił między innymi o problemach z ukraińskim zbożem oraz zdradził, co zrobiłby z kluczowymi dla Polski sektorami. Konkretnie szef PO został zapytany jaki ma plan po ewentualnym wygraniu wyborów, aby nie było w kraju obsadzania stanowisk „swoimi”.

Tusk odpowiadając zwrócił uwagę na sytuację kiedy po raz pierwszy wygrał wybory i zostałem premierem. Nawiązywał też do - jak mówił - do niedawnych rozmów z dziennikarzami. "Ja mówię, czy wy jesteście w stanie w ogóle jeszcze sobie przypomnieć, że był taki facet jak ja, który jak został premierem, to podjął decyzję, że szefem CBA dalej będzie ten, kogo mianował PiS, bo tak mówią przepisy, taki jest duch ustawy o CBA. I na tym ma to wszystko polegać, że jak ktoś wygrywa wybory i bierze władzę, to nie znaczy, że bierze wszystko. To przede wszystkim nie znaczy, że wykorzystuje tę władzę, żeby kumple zarobili i byli bezkarni" - mówił.

Niezależny sąd, niezależna prokuratura, niezależna telewizja publiczna

Tusk odniósł się również do telewizji publicznej za jego czasów oraz CBA. Odniósł się też do telewizji publicznej za czasów jego rządów. "Nie było bardziej krytycznej telewizji publicznej pod adresem rządu, niż wtedy, kiedy ja byłem premierem. Mi do głowy nie przyszło, żeby zasugerować, że jakiś prawicowy dziennikarz ma wylecieć z telewizji publicznej" - przekonywał lider PO. Jak wskazał, po to zostało utworzone CBA. "I miałem głębokie przekonanie, że takie niezależne od władzy (...) Biuro jest po to, żeby kontrolować i patrzeć na ręce władzy" - mówił.

Zwracając się do pytającego, szef PO powiedział: "Ja nie chcę panu powiedzieć, że będę osobiście pilnował, żeby nikt nie kradł. Ja chcę, żeby powstał znowu niezależny sąd, niezależna prokuratura, niezależna telewizja publiczna i jak ktoś ode mnie będzie kradł, to żeby to było widać i żeby został skazany".

Awantura na spotkaniu z Tuskiem w Krakowie! Ostre pytania z sali