Ceny urzędowe na produkty spożywcze?
Od 1 lutego produkty spożywcze opodatkowane na 5 proc. będą sprzedawane z zerowym VAT-em. Inne produkty spożywcze ze stawką 23 proc. pozostaną bez zmian. Miała to być odpowiedź rządu na ciągle rosnące ceny. Chociaż specjaliści uprzedzali, że ta zmiana nic nie da i w żaden sposób nie zatrzyma inflacji, to i tak zmiana ta zostanie i ma być sprawdzana przez UOKiK. Czy zaoszczędzimy na zakupach? O tym przekonamy się już wkrótce. Szef UOKiK zapowiedział, że jeśli ceny produktów nie będą obniżane, to rząd rozważa wprowadzenie cen regulowanych na żywność.
Podobne rozwiązanie wprowadzone zostało na Węgrzech. Tam mąka pszenna, mleko krowie, cukier, olej słonecznikowy, udziec wieprzowy i piersi kurze będą sprzedawane po urzędowo zamrożonych cenach. Muszą one kosztować dokładnie tyle, ile 15 października zeszłego roku. Ceny regulowane mają obowiązywać w każdym sklepie. Zdaniem Andrzeja Gantnera, wiceprezesa Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców takie rozwiązanie doprowadzi do sytuacji jak z PRL – pustych półek. Jeśli sklepy będą musiały zapłacić za towar od producenta drożej, a sprzedać go w niższej cenie to po prostu nie będą tych produktów oferować. Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu zauważa, że wysoka inflacja ma wpływ na wszystko i zerowy VAT nic nie zmienia, bo producenci dostają znacznie wyższe rachunki, np. za gaz czy energię i nikt nie ma na to wpływu – ich koszty rosną to i ceny produktów będą wyższe. Czy po raz kolejny wrócą czasy kupowania „spod lady” i z bagażnika od gospodarza?
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!