Szalejąca inflacja, wysoka wartość stóp procentowych, która wpłynęła na drastyczną podwyżkę rat kredytów to największe problemy, jakie w ostatnich tygodniach dotknęły Polaków. W tym wszystkim na pewno nie pomogła wojna w Ukrainie, bo nasza lokalizacja w bezpośrednim sąsiedztwie kraju w stanie konfliktu zawsze wpływa na wzrost kosztów. I Polska właśnie tę cenę za to płaci, chociażby w postaci osłabienia wartości złotego.
ZOBACZ: Rząd ma problem? Polacy chcą wprowadzenia NOWEJ TARCZY
Pozostaje jednak otwarte pytanie, czy przy szalejącej drożyźnie możliwy jest chociaż spadek cen prądu? Ten w 2022 roku oczywiście też podrożał, ale Polacy zastanawiają się, czy jest to jedynie chwilowe, czy może zapowiedź kolejnych podwyżek? Na pytanie o to, czy ceny prądu zaczną spadać na antenie radia TOK FM został zapytany prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.
Wysokie ceny prądu raczej się utrzymają
- Trudno się spodziewać, że sytuacja w przyszłym roku gwałtownie się zmieni na lepsze i wrócimy do ceny energii sprzed półtora roku. Prawdopodobnie nie. Myślę, że będziemy się mierzyli raczej z wysokimi cenami energii elektrycznej i gazu" - stwierdził Gawin.
Ekspert jednocześnie zaznaczył, że w tak dynamicznej sytuacji w jakiej obecnie się znajdujemy trudno jest cokolwiek przewidywać. Zaznaczył jednak, że on nie spodziewa się, żeby ceny prądu nagle zaczęły spadać. Jeśli jakieś ruchy zostaną wykonane, to raczej w kierunku podwyżek.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Polecany artykuł:
