Ceny mieszkań w Polsce szybują! W samej Warszawie za metr kwadratowy powierzchni mieszkaniowej trzeba już zapłacić średnio ponad 12 tysięcy złotych! W całym kraju sytuacja nie jest wcale lepsza. Z tego powodu coraz mniej osób może sobie pozwolić na własne mieszkanie. Problem odczuwają szczególnie osoby młode, które mają mniejsze możliwości finansowe. Wpływ na ceny mieszkań ma wiele czynników, jednak w znacznym stopniu do takiej sytuacji przyczynia się pewien trend na rynku nieruchomości. Chodzi o praktykę tzw. "pakietowego wykupu" mieszkań, czyli hurtowego nabywania nieruchomości przez duże zagraniczne fundusze. Bardzo możliwe, że wkrótce takie działania będą trudniejsze do przeprowadzenia. Rząd zapewnia, że trwają prace nad rozwiązaniem problemu.
Pakietowy wykup mieszkań - na czym to polega?
Czym jest pakietowy wykup mieszkań? To praktyka dużych funduszy specjalizujących się w transakcjach nieruchomościowych. Polska stała się atrakcyjnym rynkiem dla wielu takich podmiotów. Zgłaszają się one bezpośrednio do deweloperów z ofertą kupna wszystkich mieszkań w bloku, kilku blokach, a nawet całych osiedlach. Następnie same prowadza ich sprzedaż, już po wyższych cenach. Przynosi im to krociowe zyski i napędza kolejne tego typu inwestycje. Tracą na tym rzecz jasna wszyscy szukający mieszkania. Lokum na własność staje się dla wielu osób czymś nieosiągalnym.
Hurtowe wykupywanie ma być trudniejsze
Pakietowe kupno nieruchomości winduje ceny mieszkań szczególnie w dużych miastach. Szansą na zatrzymanie dalszych wzrostów oraz - być może - stymulację obniżek cen, jest wprowadzenie odpowiednich regulacji prawnych. Z wypowiedzi przedstawiciela rządu wynika, że trwają prace nad rozwiązaniami. Piotr Uściński, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, podczas swojej niedawnej wypowiedzi w sejmie przyznał, iż rząd wie o takim działaniu funduszy. Uściński powiedział: Intensywnie pracujemy nad tym, jak zapobiec pakietowemu wykupowi mieszkań.
Berlin stawiany za wzór
Polityk przytoczył przykład Berlina, w którym sprawy we własne ręce wzięli mieszkańcy i mieszkanki. W niedawnym referendum w stolicy Niemiec ludność opowiedziała się za uspołecznieniem mieszkań wykupywanych przez fundusze. Jeśli wynik referendum poskutkuje stworzeniem odpowiedniej ustawy, berliński samorząd odzyska nawet kilkaset tysięcy mieszkań.
Czy coś podobnego może się stać w Polsce? Uściński nie sprecyzował, jakie działania miałby podjąć rząd. Zaznaczył jednak, że konsultował się w tej sprawie z przedstawicielem władz lokalnych Berlina. Zwrócił się również do opozycji z pytaniem, czy poprze ewentualne projekty ustaw utrudniające funduszom pakietowe wykupowanie mieszkań. Porozumienie ponad podziałami jest w tym wypadku szczególnie ważne. Chodzi bowiem o zbicie cen nieruchomości, a tym samym zwiększenie ich dostępności dla wielu Polek i Polaków. To działanie wyrównujące szanse, które przełożyłoby się nie tylko na jakość życia w Kraju, ale też uwalniałoby potencjał obywateli i obywatelek, którzy przez zmagania z trudną sytuacją mieszkaniową, nie mogą rozwinąć skrzydeł.
Polecany artykuł: