Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji, przekazała w środę, że funkcjonariusze biura wraz z Krajową Administracją Skarbową przejęli 154 kg marihuany, przemycone do Polski z Hiszpanii. Policjantka podała, że akcję zabezpieczenia narkotyków poprzedziły ustalenia operacyjne funkcjonariuszy.
"Kontrabanda miała być transportowana samochodem ciężarowym jadącym przez granicę niemiecko-polską. Informacja ta została natychmiast sprawdzona. Realizację przeprowadzono na parkingu w okolicach Jędrzychowic" – przekazała nadkom. Jurkiewicz.
CBŚP i KAS skontrolowały transport 16 ton kalafiorów z Hiszpanii. W działaniach uczestniczył również pies służbowy KAS, przeszkolony w wykrywaniu substancji psychoaktywnych. "Po rozładowaniu legalnego towaru odkryto, że naczepa pojazdu posiada ukrytą skrytkę w podłodze. Po zdemontowaniu wierzchniej warstwy podłogi, funkcjonariusze znaleźli plastikowe worki wypełnione suszem roślinnym. Towar wypełniał niemal całą powierzchnię podłogi naczepy. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że jest to 154 kg marihuany, wartej około 4,5 mln złotych" - podała Anita Wielanek, rzecznik prasowy KAS.
Do sprawy zatrzymano dwóch kierowców, którzy na zmianę prowadzili pojazd ciężarowy z naczepą oraz właściciela firmy.
W Łódzkim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w grupie i przemytu znacznych ilości środków odurzających w postaci marihuany. Decyzją Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście w Łodzi zostali oni tymczasowo aresztowani.
Polecany artykuł:
