Bójka w kościele. Ksiądz chciał wyrzucić mężczyznę z mszy [WIDEO]

i

Autor: Twitter/Brian Passifiume

Bójka w kościele. Ksiądz chciał wyrzucić mężczyznę z mszy [WIDEO]

2021-11-03 11:02

Do bójki w kościele doszło podczas mszy. Ksiądz, nagle przerwał ją i zwrócił się do jednego z wiernych. Chciał wyrzucić go z kościoła. Mężczyzna nie wytrzymał i ruszył w stronę księdza, zaraz za nim ruszyli pozostali wierni. Doszło do przepychanki. Pierwsze doniesienia mówiły, że chodziło o brak maseczki, ale sprawa wydaje się bardziej skomplikowana.

Do tej niecodziennej sytuacji doszło w parafii St. Frances Cabrini w Lakewood w stanie Waszyngton. Podczas mszy jeden z wiernych wszedł na ołtarz i skierował się w stronę księdza, który wcześniej poprosił go o opuszczenie kościoła. Choć pierwsze informacje wskazywały na to, że była to mocna reakcja na zwrócenie wiernemu uwagi na brak maseczki, to sprawa wydaje się poważniejsza. Gdy mężczyzna wszedł już na ołtarz do akcji włączyli się pozostali wierni. Wówczas rozpętała się bójka pomiędzy kilkunastoma osobami, którzy próbowali odciągnąć i uspokoić mężczyznę. Nagranie z zajścia krąży po sieci. Gdy sprawa wyszła na jaw ksiądz wydał oświadczenie, w którym zwraca uwagę, na to, co mogło skłonić wiernego do takiej reakcji. Mężczyzna miał zakaz zbliżania się do kościoła! O co dokładnie chodzi w tym sporze?

Spis treści

  1. Bójka w kościele. Ksiądz chciał wyrzucić wiernego z mszy
  2. Bójka w kościele. Mężczyzna miał zakaz wchodzenia do kościoła

CZYTAJ TAKŻE: Chcą kontrolować czaty i WSZYSTKIE rozmowy. Wiadomości będą skanowane i wysyłane policji!

Bójka w kościele. Ksiądz chciał wyrzucić wiernego z mszy

Na nagraniu z tej niecodziennie sytuacji widać całe zajście. Ksiądz kieruje prośbę o wyjście z kościoła do wiernego, a ten wchodzi na ołtarz i sytuacja robi się niebezpieczna. Gdy tylko podszedł bliżej księdza, do akcji wkroczyli pozostali wierni zgromadzeni w kościele, którzy ruszyli w stronę mężczyzny.

Bójka w kościele. Mężczyzna miał zakaz wchodzenia do kościoła

Na początku wiele wskazywało na to, że chodzi o brak maseczki, ale jak się okazało sprawa jest bardziej skomplikowana. Ksiądz po zajściu wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że mężczyzna uprzykrza mu życie od dłuższego czasu. Jak twierdzi "wydarzenia, które doprowadziły do ​​tego niefortunnego incydentu rozpoczęły się w zeszłym miesiącu". Wierny, według księdza, nękał i groził mu, a także członkom parafii. Sprawa trafiła nawet na policję, przez co mężczyzna miał zakaz zbliżania się do budynku szkoły katolickiej i kościoła. To dlatego ksiądz widząc wiernego przerwał mszę i nakaz mu opuścić kościół.

Kwesta na Starych Powązkach. Tak autor Niezapomnianych zbierał pieniądze