"Pełna identyfikacja kryminalistyczna nie została zakończona, więc nie możemy jeszcze na 100 procent potwierdzić, że jest to ciało Gabby" - dodał Jones.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną śmierci kobiety, której ciało znaleziono na terenie kempingu po wschodniej stronie Parku Narodowego Grand Teton.
Gabby Petito i jej partner, 23-letni Brian Laundrie, wyruszyli furgonetką ze wschodniego wybrzeża na zachód, by odwiedzić parki narodowe w tej części USA. Petito regularnie publikowała w mediach społecznościowych zdjęcia z wyprawy, po raz ostatni 25 sierpnia. Pod koniec sierpnia po raz ostatni też kontaktowała się ze swoją rodziną.
1 września Laundrie sam wrócił furgonetką swej przyjaciółki do domu na Florydzie. Mężczyzna, który wynajął adwokata i nie chciał rozmawiać z policją, po kilkunastu dniach przepadł bez śladu. W piątek rodzina zgłosiła jego zaginięcie.
Rodzina Gabby Petito powiadomiła policję o jej zaginięciu 11 września. Władze rozpoczęły wtedy zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, które koncentrowały się na Parku Narodowym Grand Teton, skąd młoda kobieta po raz ostatni miała kontaktować się ze swoimi najbliższymi.