Manewry wojskowe Białorusi i Rosji zaplanowano na luty. Wojska obu krajów mają pojawić się na zachodzie i południowym zachodzie Białorusi, niedaleko granicy z Polską i Ukrainą. W poniedziałek, 17. stycznia agencja BiełTA informowała o wypowiedziach Alaksandra Łukaszenki, z których dowiedzieliśmy się, że militarne ćwiczenia w tym rejonie były planowane już od dawna w porozumieniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Niedawno do sieci trafiła mapa planowanych ćwiczeń oraz ogólny scenariusz fikcyjnej agresji zbrojnej, który ma stanowić podstawę dla działań obu armii. Więcej na ten temat w dalszej części artykułu.
Neris, Pomoria, Bedbugia i Dnieprowia atakują Republikę Polesia
Zdjęcie przedstawiające mapę Białorusko-Rosyjskich manewrów opublikował Tadeusz Giczan, niezależny białoruski dziennikarz, który opisał też ogólny scenariusz ćwiczeń. Przewiduje on konflikt kilku fikcyjnych państw. Republika Polesia (Białoruś) zostaje od północy, zachodu i południa zaatakowana przez cztery państwa: Neris, Pomoria, Bedbugia i Dnieprowia, których tereny mieszczą się w realnych granicach Litwy, Polski i Ukrainy. Celem ataku na Republikę Polesia miałaby być zmiana przywództwa politycznego kraju i zniszczenie jego unii z Federacją Północną (prawdopodobnie chodzi o Rosję).
Kolejne manewry Białorusi i Rosji
Zapowiadane na luty manewry będą kolejnymi takimi ćwiczeniami przeprowadzonymi w ostatnim czasie. W listopadzie 2021 Białorusini i Rosjanie organizowali manewry w pobliżu polskiej granicy celem sprawdzenia gotowości wojsk w związku ze "wzrostem działań wojskowych w pobliżu białoruskiej granicy". Chodziło o ówczesną sytuację związaną z kryzysem migracyjnym. Białoruś oskarżała wówczas Polskę o to, że kontrola granic nie usprawiedliwia zgromadzenia tam kilkunastu tysięcy funkcjonariuszy i żołnierzy. Największe łączone manewry Rosji i Białorusi odbyły się zaś we wrześniu w ramach akcji Zapad-2021. Wzięło w nich udział około 200 tysięcy żołnierzy.