Belgia. Polskie dzieci uwięzione w ośrodku wczasowym przez powódź
Od kilku dni w Belgii padają intensywne deszcze. Te spowodowały powodzie w całym kraju. Woda dostała się również do ośrodka wczasowego Polskiej Macierzy Szkolnej w Comblain-la-Tour w Waloni.
Opady trwały ze dwa dni. Później było widać, że ta rzeka ma dość wypełnione koryto. Jak obudziliśmy się rano, to już woda była wszędzie naokoło w budynku - mówi Prezeska Polskiej Macierzy Szkolnej w Belgii, Barbara Wojda.
Przebywające tam dzieci wraz z opiekunami zostali odcięci od świata. Podjęto decyzję o ewakuacji. Zajmie się tym wojsko belgijskie. Po ewakuacji dzieci zostaną przetransportowane autokarami do Brukseli. Stamtąd będą mogli odbierać ich rodzice.
W jednym z dwóch budynków jest dostęp do prądu. Dzięki temu w czwartek dzieci mogły zjeść ciepły obiad i kolację. A w jakim stanie są uwięzieni?
Są spokojne. Sytuacja została już im wytłumaczona, że mamy czekać na ewakuację i że tutaj jesteśmy najbardziej bezpieczni - dodaje Barbara Wojda.
Póki co, nie wiadomo, o której rozpocznie się ewakuacja. W ośrodku wczasowym znajduje się obecnie 64 dzieci i siedmiu opiekunów. Dzieci są w wieku od sześciu do 14 lat.
Polecany artykuł: