W miejscowości Strobl w Austrii, w czasach pandemii koronawirusa właścicielka sklepu z żywnością ekologiczną i małej kawiarni podaje kawę i ciasto tylko osobom, które nie zostały zaszczepione. Ci, którzy są zaszczepieni, nie są obsługiwani - informuje telewizja ORF. Z prawnego punktu widzenia wszystko jest w porządku, przyznaje burmistrz Strobl Josef Weikinger.
Można się tylko z tego śmiać (...) i zaapelować do gości, żeby tam nie szli - mówi Weikinger telewizji ORF.
ORF próbowała przeprowadzić wywiad z osobą prowadzącą kawiarnię. Kobieta nie chciała jednak rozmawiać.
Politolog Reinhard Heinisch uważa ten przypadek za symptomatyczny dla rosnącej alienacji wielu ludzi od klasycznych systemów w polityce i służbie zdrowia.
Jest to oczywiście ogromne niebezpieczeństwo, ponieważ społeczeństwo - a w szczególności demokracja - kładzie nacisk na zgodę i legitymizację. A kiedy duża część społeczeństwa nie uznaje już danej instytucji za prawowitą, wówczas ludzie ci odłączają się od społeczeństwa - ostrzegał Heinisch.
Polecany artykuł:
Silvia Traunwieser, profesor filozofii prawa na Uniwersytecie w Salzburgu, uważa, że "pandemia Covid-19 ze wszystkimi jej konsekwencjami dzieli społeczeństwo - ale nie tylko społeczeństwo. Wchodzi ona w znacznie mniejsze obszary - na przykład może prowadzić do konfliktów między pracownikami w firmach. Może nawet wywoływać konflikty w rodzinach lub powodować rozpad przyjaźni" - mówi Traunwieser.
"Społeczność i osoby odpowiedzialne za turystykę w regionie Wolfgangsee dystansują się od kawiarni, w której obsługiwani są tylko niezaszczepieni" - informuje ORF.