- Dzisiaj w nocy otrzymaliśmy informację o zmniejszeniu dostaw szczepionki firmy AstraZeneca; do końca marca będzie ich o 550 tys. mniej - poinformował w piątek szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
Jak podkreślił Dworczyk, zespół realizujący program szczepień zrobi wszystko, żeby program był realizowany planowo.
- Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, która zajmuje się logistyką zrobi wszystko, żeby było jak najmniej zawirowań w dostawach, ale prosimy też o zrozumienie, jeśli nastąpiłoby opóźnienie lub przesunięcia w terminach wizyt pacjentów - powiedział.
Przypomnijmy, że w czwartek rano rozpoczęła się rejestracja na szczepienia dla grupy 69-latków. Mają być oni zaszczepieni właśnie AstraZeneką. To 400 tys. osób. Szczepienia mają rozpocząć się w poniedziałek, 15 marca. Dworczyk, na konferencji podkreślił, że Polska ma pewien bufor bezpieczeństwa, jeśli chodzi o liczbę szczepionek. Czy to jednak wystarczy?
Następną grupą, która będzie mogła się zapisywać, są osoby w wieku 68 i 67 lat. Ich rejestracja zacznie się już 18 marca. W poniedziałek, 22 marca, ruszy rejestracja na szczepienie osób w wieku 66 i 65 lat.
Na rynku unijnym dopuszczone są cztery szczepionki. Dwa preparaty opierają się na technologii mRNA – firm Pfizer i BioNTech (o nazwie Comirnaty) i firmy Moderna. Mają one zbliżoną skuteczność sięgającą 95 proc. Comirnaty musi być przechowywana i transportowana w temperaturze minus 70 stopni Celsjusza, substancja Moderny – minus 25-15 stopni. Po wyjęciu z zamrażarki można je przechowywać przez miesiąc (Moderna) lub pięć dni (Comirnaty) w temperaturze plus 2-8 stopni.
Trzeci preparat produkuje AstraZeneca. Jest to szczepionka wektorowa. Dopuszczono ją na rynek UE pod koniec stycznia. Nieotwarta fiolka może być przechowywana przez 6 miesięcy w temperaturze 2-8 stopni Celsjusza.
W czwartek Komisja Europejska dopuściła do obrotu na terytorium Unii Europejskiej szczepionkę przeciw COVID-19 firmy Johnson & Johnson