An-225 Mrija - jego nazwa znaczyła "Marzenie". Gigantyczny samolot zaprojektowano w celu przenoszenia radzieckich pojazdów kosmicznych: wahadłowca Buran oraz części rakiety Energia. Gdy zaniechano programu Barun, gigantyczny Antonow zaczął być wykorzystywany komercyjnie przez ukraińskie linie Antonov Airlines do przenoszenia bardzo ciężkich ładunków. Jego widok, czy to w powietrzu czy na ziemi, zapierał dech w piersi. An-225 był bowiem największym na świecie samolotem transportowym. Rozpiętość jego skrzydeł wynosiła 88,40 m, całkowita długość - 84,00 m, wysokość - 18,10 m, a powierzchnia nośna miała 905 m². Kolosa podrywało do lotu sześć potężnych silników. To wszystko jest już historią - 24. lutego 2022 roku, pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę, rakiety agresorów spadły na port lotniczy Kijów-Hostomel, gdzie stał An-225 Mrija. Teraz do sieci trafiło zdjęcie hangaru z wrakiem zniszczonej maszyny. Znajdziecie je w dalszej części artykułu.
Nowe zdjęcie wraku
UNIAN (Ukraińska Niezależna Agencja Informacyjna) opublikowała w sieci zdjęcie ostrzelanego hangaru z wrakiem gigantycznego Antonowa. Tak wygląda hangar ze zniszczonym samolotem Mrija z góry. Przypomnijmy, że największy samolot świata i nasza duma została zniszczona w pierwszych dniach wojny, kiedy wojska rosyjskich najeźdźców wylądowały w Hostomlu i rozpoczęły się tam działania wojenne - napisano w komunikacie na Telegramie.
Z samolotu nic nie zostało - WIDEO
W pierwszych dniach po inwazji w rosyjskich mediach pokazano materiał z lotniska. Na nagraniu widać, że gigantyczna maszyna została doszczętnie zniszczona. Warto zwrócić uwagę na to, że reporterka rosyjskiego Kanału 1 przekazuje nieprawdziwe informacje, jakoby Ukraińcy sami zniszczyli lotnisko i samolot. Wspomniany fragment znalazł się w wideo przygotowanym przez kanał Samoloty na YouTube.