Informacja o podejrzanej przesyłce przekazała agencja dpa. Samolot linii Ryanaira leciał z Katowic do Aten. Na pokładzie Boeinga 737 znajdowały się 192 osoby.
Załoga samolotu zgłosiła podejrzaną paczkę, którą zauważono na pokładzie. Zaalarmowane zostały służby. Samolot został eskortowany przez greckie myśliwce F-16 na lotnisko w Atenach.
Boeinga 737 bezpiecznie wylądował na międzynarodowym lotnisku w stolicy Grecji. Samolot został poddawany inspekcji przez odpowiednie służby.
Wszyscy ludzie mają się dobrze i są bezpieczni - powiedziała rzeczniczka lotniska w stolicy Grecji Elena Dimopoulou.
Jak dowiedział się nasz reporter, samolot linii Ryanair z lotniska w Pyrzowicach wystartował z ponad dwugodzinnym opóźnieniem o godz. 14.23. Wszystko przez warunki pogodowe, jakie panują w ostatnich dniach w Polsce. Informacje o przesyłce pilot otrzymał, gdy maszyna znajdowała się nad Węgrami. Samolot bezpiecznie wylądował w Atenach.
Po sprawdzeniu przez pirotechników wszyscy pasażerowie wyszli z jego pokładu. Alarm był fałszywy, nikomu nic się nie stało. Nikt z pasażerów nie potrzebował z naszej strony pomocy, a linia lotnicza zadeklarowała, że zajmie się wszystkimi kwestiami sama - powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina w rozmowie z Radiem ESKA.