W opublikowanym oświadczeniu na temat zakończonej tuż przed północą w poniedziałek misji prezydent stwierdził, że opuszczenie Afganistanu zgodnie z pierwotnym planem było "najlepszym sposobem, by ochronić życie naszych żołnierzy i zapewnić perspektywę opuszczenia Afganistanu przez cywilów w nadchodzących tygodniach i miesiącach".
Na swoim koncie na Twitterze podkreślił również, że: "W ciągu 17 dni amerykańska armia przeprowadziła największą operację lotniczą w historii. Zrobiono to z niezwykłą odwagą, profesjonalizmem i zdecydowaniem. Zakończyła się nasza 20-letnia obecność w Afganistanie"
Biden zapowiedział, że wygłosi przemówienie na temat zakończenia misji w Afganistanie we wtorkowe popołudnie czasu amerykańskiego. Prezydent podziękował dyplomatom i żołnierzom uczestniczącym w "misji miłosierdzia", w trakcie której udało się ewakuować "dziesiątki tysięcy więcej ludzi, niż ktokolwiek sobie wyobrażał". Wyraził też wdzięczność grupom wolontariuszy i weteranów, którzy pomogli w ewakuacji afgańskich współpracowników USA, a także "wszystkim, którzy teraz przywitają naszych afgańskich sojuszników w nowych domach na całym świecie i w Stanach Zjednoczonych".
Departament Obrony USA pokazał symboliczne zdjęcie, na którym widać ostatniego amerykańskiego żołnierza opuszczającego Kabul. To generał Christopher Donahue.