Jak podkreślił Amrullah Saleh, zgodnie z prawem obowiązującym w Afganistanie, w przypadku nieobecności, ucieczki, albo śmierci prezydenta, jego obowiązki przejmuje wiceprezydent. W związku z tym to własnie Saleh jest odpowiedzialny za to stanowisko.
Już w niedzielę wieczorem dotychczasowy prezydent Afganistanu Aszraf Ghani napisał na Facebooku, że opuścił kraj, aby uniknąć rozlewu krwi. Według niektórych doniesień Ghani wyjechał do Tadżykistanu i jest obecnie w Omanie.
- Talibowie jasno dali do zrozumienia, że aby mnie wypędzić, są gotowi do krwawego ataku na Kabul i jego mieszkańców. Chcąc zapobiec rozlewowi krwi, postanowiłem odejść - napisał. Nie ujawnił, gdzie się obecnie znajduje; nie podał też szczegółów swego wyjazdu. Była to jego pierwsza wypowiedź po opuszczeniu Afganistanu.
Co się dzieje w Afganistanie?
W niedzielę, 15 sierpnia Kabul został zajęty przez Talibów. Wcześniej afgańscy fundamentaliści przejęli Kandahar, Herat, Mazar-i Szarif i Dżalalabad. Wszystko to udało im się w ciągu kilkudziesięciu godzin. Błyskawicznie rozpoczęła się ewakuacja ludności z Afganistanu. Na lotnisku w Kabulu panował chaos. Tłum chcących dostać się do samolotów ludzi zablokował płyty postojowe i pas startowy. Według anonimowego amerykańskiego wojskowego, w chaosie zginęło co najmniej siedem osób, niektóre z nich spadając ze startujących maszyn, do których próbowali się dostać.
Czytaj także: Chaos na lotnisku w Kabulu. Nie żyje siedem osób [WIDEO]
Najwyższym przywódcą politycznym, religijnym i wojskowym talibów (emirem) jest mułła Hajbatullah Ahundzadeh. W ścisłym kierownictwie ruchu znajduje się również najstarszy syn jego założyciela mułły Omara oraz przywódca sprzymierzonej z talibami siatki rebelianckiej klanu Hakkanich - Siradżuddin Hakkani.
Rządy talibów mogą oznaczać znaczne ograniczenie praw kobiet - chodzi m.in. o dostęp do edukacji czy możliwość podjęcia pracy. Talibowie znani są też z publicznych egzekucji.