- Współpracujemy w tej sprawie z FIFPro. Konieczne było najpierw określenie, o jakiej liczbie zawodników jest mowa - podkreśliła Samoura, cytowana przez agencję AFP. Jak dodała, w przeszłości FIFA była już zaangażowana w ewakuację piłkarzy z Afganistanu. - Musimy teraz zrobić to ponownie – zaznaczyła. FIFPro, która jest organizacją zrzeszającą około 60 tysięcy piłkarzy z 65 krajów (w tym z Polski), w piątkowym wpisie na Twitterze zaznaczyła, że przez ostatnie dni współpracowała z poszczególnymi rządami, aby ustalić plan ewakuacji zagrożonych piłkarzy. - Głównym elementem tej akcji ratunkowej jest dążenie do zapewnienia bezpieczeństwa jak największej liczbie osób - zwrócono wówczas uwagę.
CZYTAJ TAKŻE: Afgańscy influencerzy znikają z mediów społecznościowych. Facebook wprowadza specjalne procedury
Młody piłkarz zginął na lotnisku w Kabulu
Jak zaznaczono w czwartek, przedstawicieli utworzonej w 1965 roku organizacji poruszyła śmierć członka młodzieżowej reprezentacji Afganistanu Zakiego Anwariego. Młody zawodnik był jedną z tragicznych ofiar zdarzenia na lotnisku w Kabulu. Wraz z wieloma rodakami próbował się dostać na pokład samolotu amerykańskich sił powietrznych Boeing C-17, ale wypadł z niego i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Afgańczycy masowo próbują opuścić ojczyznę, po tym jak kontrolę nad krajem przejęli talibowie.
Polecany artykuł: