Rząd próbuje różnych sposobów, żeby zachęcić niezdecydowanych Polaków do zaszczepienia się przeciw COVID-19. Była już kampania z udziałem sportowców i aktorów, wystartowała również loteria szczepionkowa z nagrodami. To jednak nie przyniosło zamierzonego efektu i wciąż jest spora grupa Polaków, która nie zaszczepiła się przeciw COVID-19 i nie planuje tego robić.
Nieprzekonanych zachęcić mają... pieniądze. Według nieoficjalnych informacji rząd zamierza wypłacać 500 złotych każdej osobie w wieku od 18 do 25 lat, która przyjmie preparat jednej z firm dostępny na polskim rynku. Oferta skierowana byłaby więc głównie do młodych osób, bo to właśnie w tej grupie wiekowej zainteresowanie szczepieniem jest najniższe. Z różnych powodów. Oczywiście nie brakuje antyszczepionkowców, ale najczęściej młodzi po prostu nie widzą konieczności zaszczepienia się i uważają, że koronawirus nie jest dla nich groźny. Zachęta pieniężna ma ich zmotywować jednak do przyjęcia szczepionki.
Podobne rozwiązanie zastosowano w Grecji, gdzie od połowy lipca każda osoba w wieku 18-26 lat, która się zaszczepi otrzyma 150 euro.
Według najnowszych rządowych danych w Polsce w pełni zaszczepionych jest niecałe 15 milionów obywateli. To daje nam około 45 proc. zaszczepionej populacji. Rząd chciałby, aby ten procent był znacznie większy i sięgał co najmniej 70 procent.
