To są bardzo niskie poziomy, wydaje nam się, że one troszeczkę na pewno wzrosną, bo prognozy, które mamy na to wskazują; aczkolwiek to jest okres wakacyjny, kiedy przebywamy głównie na świeżym powietrzu. Mimo wakacji ciągle apeluję, byśmy mieli w tyle głowy, że koronawirus został z nami - zauważył wiceminister.
Dodał, że krajach Europy Zachodniej np. w Portugalii "jest już po fali wzrostu zachorowań, a w tej chwili duży wzrost jest w Niemczech czy we Włoszech". "Tak jak zawsze w kolejnych falach, to się (w Polsce) pojawia z jakimś opóźnieniem, więc u nas też wrośnie. Jednak pracownie, które przygotowują dla nas badania, nie wskazują, by czekał nas lawinowy wzrost nowych zachorowań" - stwierdził Kraska.
Wiceminister poinformował, że hospitalizowanych z COVID-19 jest mnie niż 900 osób. Nie odnotowano żadnych zgonów wśród chorych na COVID-19. "Lekarze, którzy opiekują się pacjentami podkreślają, że proces chorobowy jest zdecydowanie łagodniejszy niż to było w poprzednich falach. Procent zajętego miąższu płucnego jest zdecydowanie mniejszy niż to było w przypadku V fali, więc to jest optymistyczny prognostyk" - podsumował Kraska.