Powstanie miasto na wodzie - Dogen
Mieszkanie w miastach na wodzie kojarzy mi się z filmem “Wodny świat”. Miasta przedstawione w tym filmie nie wyglądały zachęcająco, natomiast projekt N-Ark wygląda zdecydowanie lepiej i jak zapewniają jego twórcy ma on połączyć codzienne życie z opieką zdrowotną na najwyższym poziomie, ekologią i turystyką.
Zmiany klimatu i podnoszenie się poziomu wód to problem, z którym przyjdzie się zmierzyć zarówno nam, jak i przyszłym pokoleniom. Japonia jest wyspą więc fakt, że mieszkańcy tego kraju szukają rozwiązania na problem z podtopieniami i ubywaniem terenów lądowych do zamieszkania raczej nikogo nie zaskoczy.Zaprojektowane wodne miasto Dogen jest stosunkowo niewielkie, ma średnicę 1,58 km i obwód około 4 km. W mieście miałoby żyć i pracować około 10 tys. mieszkańców oraz około 30 tysięcy turystów. Informacja o stosunku mieszkańców do turystów wskazuje, że obiekt ten ma być raczej obiektem turystycznym niż mieszkalnym.
Pływające miasto podzielono na trzy strefy: pierścienia mieszkalnego, podwodnego centrum danych oraz autonomicznej architektury pływającej o różnorodnych funkcjach.
Polecany artykuł:
Trzy strefy wodnego miasta
Strefa mieszkalna ma kształt pierścienia i ma być wykonana z 24 elementów o długości 150 metrów każdy. Kształt strefy został zaprojektowany tak, aby wytrzymać trudne warunki pogodowe, a nawet tsunami. Na przedstawionych wizualizacjach, strefa mieszkalna podzielona jest na trzy poziomy. Górny, będzie miejscem odpoczynku i spotkań ze sklepami i restauracjami. W środkowej części znajdą się mieszkania. Dolny poziom przeznaczony jest dla farm pionowych, w których będą uprawiane rośliny.
Drugą strefą ma być podwodne centrum danych. Ma być ono chłodzone wodą morską, aby ograniczyć zużycie energii. Ta strefa ma służyć m.in. do zarządzania miastem, analizowania danych dotyczących opieki zdrowotnej i badaniom nad lekami. Każdy z elementów o wyglądzie pocisku ma wymiary 20 m x 3,18 m i pomieści 1782 serwery. Łączna waga urządzeń jest przewidziana na 3,3 tony.
Ostatnim elementem miasta jest architektura pływająca, która może swobodnie poruszać się po wewnętrznej zatoce. Ta część wodnego miasta może być niemal dowolnie przekształcana, by z czasem dostosować miasto do konkretnych potrzeb jego mieszkańców. Miałoby się tu znaleźć dużo zieleni, dodatkowe obiekty do produkcji żywności, szkoła, tereny sportowe, stadiony, szpitale, parki, hotele, urzędy, a nawet miejsca kultu i cmentarz. N-Ark wspomina nawet o miejscu przeznaczonym do startu i lądowania rakiet, ale nie podaje więcej szczegółów na ten temat.
Stworzenie wodnego miasta Dogen nie będzie łatwe, dlatego powstał plan założenia konsorcjum New Ocean. Ma być to wspólne przedsięwzięcie przemysłu, środowisk akademickich i rządu, które integruje różne działy gospodarki.
Wodne miasto ma postawić na turystykę medyczną, gastronomię związaną ze zdrową żywnością oraz usługi edukacyjne. Co więcej, przewiduje się także możliwość przyjmowania uchodźców klimatycznych. N-Ark przewiduje, że miasto ma być ukończone do 2030 roku.
Co myślicie o takim rozwiązaniu?