Według gazety Handelsblatt moda na samochody elektryczne, która wybuchła w latach 2021 i 2022, rodziła nierealistyczne oczekiwania na rynku. Zapotrzebowanie na elektryki jest obecnie niższe od oczekiwań. Kolejnym powodem są spadające marże producentów. Tesla oferowała rabaty, by podnosić sprzedaż. Nowe regulacje obniżające emisję transportu ani subsydia przemysłu samochodów elektrycznych niestety nie pomagają.
Zainteresowanie elektrykami spada
Zapotrzebowanie na samochody elektryczne w USA wzrosło w 2002 roku o 66%, ale w roku 2023 było to już 46%. Według Handelsblatt społeczeństwo może naciskać bardziej na efekt ekonomiczny i bezpieczeństwo niż walkę z emisjami CO2. Nic więc dziwnego, że spada zainteresowanie samochodami elektrycznymi, których cena ciągle pozostaje stosunkowo wysoka w porównaniu z innymi autami dostępnymi na rynku.
Zobacz też: Xbox testuje chatbota AI dla graczy! Nadchodzi rewolucja sztucznej inteligencji w gamingu
Samochody elektryczne w Polsce
W Polsce z końcem 2023 roku funkcjonowało 5933 ogólnodostępnych punktów ładowania, a zarejestrowano 19 612 nowych elektryków. Nie pomaga wysoka cena aut w naszym kraju. Wiele musi się zmienić, żeby tego typu samochody stały się zatem dostępne dla wszystkich, a problem, jak widać, nie dotyczy jedynie naszego kraju.